Jest to
pierwszy post z popularnej wśród blogerek serii. Zawsze miałam problemy z
zużywaniem zalegających kosmetyków, a większość blogerek po miesiącu
wyrzucała tyle pustych opakowań ile zawiera cała moja "kolekcja"
kosmetyków. Jednak wraz z przyjściem wiosny i pustką w portfelu musiałam
chcąc nie chcąc zabrać się za zużywanie zapasów.
Wiem, co prawda, że ilość nie jest powalająca, ale od czegoś zawsze trzeba zacząć :)
1. Tołpa maska odbudowująca - TUTAJ pełna recenzja
2. Babydream płyn do kąpieli dla kobiet w ciąży - oczywiście u mnie w formie szamponu ;) TUTAJ więcej informacji
3. The Body Shop odżywka bananowa - zapach, zapach i jeszcze raz zapach! :) Prawdziwy, zero chemicznego polotu.. Idealna dla włosów niewymagających intensywnej terapii.
4. Ziaja Spray przyśpieszający opalania - TUTAJ opinia, wiem, że pewnie się zastanawiacie co po zimie robi u mnie zużyty spray do opalania, otóż w trakcie porządków znalazłam go z przeterminowaną datą ważności
5. Isana kakaowe masło do ciała - o zachwytach możecie poczytać TUTAJ
6. Balea żel pod prysznic czekolada i figa - powiem Wam szczerze, że miałam ochotę zjeść ten żel, pachnie on ukochanym ciastem robionym przez moją babcię!
7. Balea żel pod prysznic migdały i czereśnie - "szału nie ma, staniki nie latają" te słowa najlepiej oddają moja opinię ;)
8. Isana żel pod prysznic aloes - przyjemny, świeży zapach, idealnie się sprawdzał po treningach
9. Organique maska do włosów Anti-Age - jedna z ukochanych masek, do których zawsze będę wracać, TUTAJ więcej informacji
Jak się pewnie domyślacie takie kosmetyczne wietrzenie półek jest związane ze zbliżającymi się wielkimi zakupami kosmetycznymi, ale to innym razem ;)
no u mnie właśnie też ciężko o denko, bo cały czas kupuję coś nowego i testuję raz to, raz tamto, iniczego do końca nie mogę zużyć albo trwa to wieki ;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo!
Usuńcałkiem niezłe to denko, życzę powodzenia w dalszym zużywaniu! ;)
OdpowiedzUsuńnie jest wcale tak źle, ładne zużycia :)
OdpowiedzUsuńchyba tylko ja nie mialam BDFM jeszcze :D póki co stosuję Alterrę, ale chyba potestuję go, bo jestem ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńmoje denko byłoby jeszcze mniejsze ;) A ta maska Anti-Age mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńTo żeby Cię jeszcze bardziej pokusić powiem Ci, że teraz jest promocja w Organique na serię Anti-Age ;)
UsuńAnomalia
Wprawdzie nie miałam wersji z czekoladą (była jak dla mnie za słodka), ale ze to przy wiśni i migdale szał był - idealny na zimową porę :)
OdpowiedzUsuńI też w końcu udało mi się zużyć wiadro Isanowego balsamu :)
Mam tą kakaową Issanę i uwielbiam ją za jej zapach ;p Jest po prostu cudowny
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jeden z ulubionych zapachów wśród kosmetyków :)
UsuńAnomalia
Ostatnia maska wygląda kusząco... Do tej pory jej nie widziałam, więc mnie bardzo zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńu mnie takie denka bardzo rzadko dochodzą do skutku :P
OdpowiedzUsuńJa się w tym miesiącu ostro wzięłam za denko i muszę się pochwalić - całkiem nieźle mi idzie! U Ciebie też spore zużycia!
OdpowiedzUsuńspore denko:)
OdpowiedzUsuń