Yves Rocher, Szampon podkreślający kolor do włosów brązowych
Skład: Aqua/Water/Eau, Sodium Laureth
Sulfate, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine,
Cocamide Mipa, Propylene Glycol, Sodium Chloride, PEG-40 Hydrogenated
Castor Oil, Parfum/Fragrance, Citric Acid, Polyquaternium-10, Cinchona
Succirubra Bark Extract, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolino ne,
Methylisothiazolinone, CI 14700 (Red 4), CI 42090 (Blue 1)
Działanie:
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to dość nietypowy czerwony kolor szamponu - no cóż barwniki robią swoje... Skład - taki sobie
(jeszcze nie opanowałam składników na pamięć, więc najczęściej
sprawdzam je w domu przed zakupem, jednak ten nie był planowany). Buteleczka plastikowa, poręczna - standardowa dla szamponów YR. Szampon jest rzadki, dobrze się pieni, oczyszcza włosy, nie powoduje ich obciążenia i ładnie pachnie. Niestety niezbędne było przy nim stosowanie odżywki, a przez SLS w składzie nie stosowałam go zbyt często, więc efekty też nie są zadowalające. Szampon raczej nie pogłębił mojego koloru, ale dzięki niemu włosy ładnie błyszczą.
Pomimo, że mój naturalny kolor włosów nie jest zły, zawsze chciałam osiągnąć efekt pięknych refleksów w słońcu i delikatnie pogłębić kolor :). Stosowałam już kilka płukanek (TUTAJ), które mogę polecić, bo pomogły mi w osiągnięciu celu :).
jak nie pogłębił to nie chce ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ten szampon w grudniu zapewnił mi maksymalne przesuszenie i podrażnienie skóry głowy :(
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak się zastanawiam, czy to nie przez niego zaczęły mi 'lecieć' włosy :x
Usuńszkoda że nic nie robi :<
OdpowiedzUsuńA wiesz że mam dokładnie tak samo ? Nie podoba mi się mój kolor ale nie przefarbuję się za nic w świecie, rozważałam parę razy hennę ;p
OdpowiedzUsuńHenna...już prawie byłam na etapie kupowania Khadi..teraz w sumie się cieszę, że tego nie zrobiłam :)
UsuńSzkoda, że nie pogłębił koloru, bo farbować nie chcę, ale intensywniejszy brąz mogłabym mieć. Trzeba szukać dalej:)
OdpowiedzUsuńCiekawie tu u Was, zostanę sobie i poobserwuję:)
No ja na szczęście jestem zadowolona ze swojego koloru, chociaż na każdym zdjeciu wygląda zupełnie inaczej;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie wierzę w koloryzujące działanie szamponów, ale przynajmniej dobrze oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńostatnio moje serce podbija YR do włosów wypadających ;) wypadało (podczas mycia) ok. 200 (tak, liczyłam!) a teraz, po chyba 5 użyciu jest ich niecałe 70! i są takie jakby gęstsze ;) mam nadzieję że ów efekt się utrzyma ;)
OdpowiedzUsuńTo muszę koniecznie w niego zainwestować(!) bo mam podobny problem... :x
UsuńMam brązowe włosy i muszę go mieć :) Właśnie poluję na jakiś dobry szampon Yves Rocher ;) Szkoda, że ma SLS w składzie, ale mimo to podobają mi się efekty o których piszesz ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Moim zdaniem takie szampony to ściema. Mam coś podobnego tyle, że z Palmolive, ma on być niby z henną i być dla brązowowłosych. Nic mi ten szampon nie dał oprócz wysuszenia skóry głowy i włosów. Właśnie się zastanawiałam czy nie napisać o nim osobnej notki u siebie ;)
OdpowiedzUsuńIle ja bym dała za swój naturalny kolor włosów. Farbuję już sporo czasu i bardzo żałuje. Dobrze, że szukasz naturalnego wariantu :)
OdpowiedzUsuń