"Jesteś tym co jesz"? Ale także tym co pijesz! - Zielona herbata

wtorek, 1 października 2013

Zanim przejdziemy do głównego tematu posta, chciałybyśmy Was powitać w nowym i odświeżonym wystroju bloga. Mamy nadzieję, że taki miętowy minimalizm, na który się zdecydowałyśmy, przypadnie Wam do gustu w równym stopniu co nam. Z tego miejsca chciałybyśmy podziękować utalentowanej Madzi, bez której "blogowy remont" nie miałby miejsca :)

Za oknami powoli zaczyna robić się kolorowo, ale niestety jest też coraz zimniej. Wraz z tą zmianą nadszedł dla mnie czas wieczornego siedzenia pod kocem, czytania książek i OBOWIĄZKOWO kubek ze świeżo zaparzoną zieloną herbatą, bez której ostatnio nie wyobrażam sobie życia!





Zielona herbata to przede wszystkim cudowny napój, który świetnie wpływa na trawienie, ale nie tylko :). Ostatnio dosyć dociekliwie szukałam informacji na jej temat i nie wyobrażam sobie dnia bez co najmniej dwóch filiżanek zielonej herbaty dziennie :), co niestety teraz pewnie trochę się zmieni przez studia.

 

Właściwości

 

  • Przede wszystkim zielona herbata zawiera witaminy B1, B2, B5, C, E, K, PP, Wapń, Magnez, Żelazo, Sód, Fosfor, Miedź, Fluor, Mangan, Krzem i Jod, Kofeina.
  • Jest dobra dla naszego serducha, ale także obniża cholesterol we krwi i zmniejsza ryzyko niepełnosprawności w wieku starczym
  • wzmacnia metabolizm
  • redukuje stres
  • wzmacnia układ pokarmowy i hamuje w nim rozwój baterii
  • zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów (zawiera katechinę - potężny czynnik anty-rakotwórczy)
  • zwalcza stany zapalne, przeciwdziała utleniaczom i starzeniu
  • wspomaga w odchudzaniu
  • wspiera detoksykację
  • usprawnia myślenie
  • łagodzi zaparcia
  • stabilizuje poziom cukru we krwi
  • dodaje energii
  • łagodzi objawy trądziku
  • zwalcza wirusy, bakterie oraz infekcje jamy ustnej
  • przynosi ukojenie zmęczonym oczom poprzez chłodne okłady 
  • dzięki zawartości fluoru chroni zęby przed próchnicą
  • i wiele innych...

Jednak co najbardziej mnie zainteresowało (i myślę, że Was też :)) to to, że działa ona bardzo pozytywnie na włosy :)! Przede wszystkim wzmacnia je, przyśpiesza ich wzrost i przeciwdziała wypadaniu! Natomiast płukanki z zielonej herbaty dotleniają i wzmacniają cebulki oraz poprawiają ukrwienie głowy :).


Moją ulubioną wersją zielonej herbaty jest ta liściasta, chociaż taką w torebkach z różnymi dodatkami smakowymi też nie pogardzę.
Warto wspomnieć także o parzeniu takiej herbaty, gdyż można to powtarzać dwu- czy trzykrotnie i za każdym razem uzyskujemy inny smak i właściwości. Pierwsze napar działa przede wszystkim pobudzająco. Drugi o bardziej intensywnym aromacie, jest smaczniejszy i działa relaksująco na nasz organizm. Nie wiem jak Was, ale mnie właśnie naszło żeby się jej napić! :)

Więcej na http://www.naturaherbaty.pl/ 

Radi

17 komentarzy:

  1. bardzo lubię:0 ale niestety obniża też ciśnienie - co w moim przypadku nie jest wskazane bo i tak jest słabe. Dla nadciśnieniowców będzie idealna:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię zieloną :) Tylko nie można jej od razu zalewać wrzątkiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem uzależniona od zielonej herbaty :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba po nią sięgnę, do tej pory piłam tylko skrzypokrzywę lub samą pokrzywę.

    OdpowiedzUsuń
  5. czytałam ostatnio artykuł, że w zielonej herbacie jest dużo toksyn ;/;/;/;/;/;/

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę koniecznie kupić sobie zielona herbatę bo już się stęskniłam za tym smakiem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma za co, Służę pomocą ;) Blog świetny !!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja lubię i piję zielona herbatę, najchętniej właśnie liściastą, taką z drugiego parzenia (nie ma już wtedy goryczki)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też uwielbiam zieloną herbatę, a najbardziej liściastą w różnych kompozycjach smakowych. Ta w torebkach jest o wiele gorsza jakościowo i smakowo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba muszę się przekonać do zielonej herbaty, zwłaszcza, że tyle dobroci w sobie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham prawdziwą zieloną herbatkę parzoną z herbaciarni :) cudo <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam tą samą herbatę! :) Bardzo dawno jej nie piłam, ale muszę w końcu znowu zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piję zieloną herbatę od kilku lat, jestem uzależniona od niej, nie wyobrażam sobie dnia bez jej wypicia. Piję liściastą, często firmy Big-Active z dodatkiem maliny lub pigwy.

    OdpowiedzUsuń
  14. moja mama cały czas pije zieloną herbatę, ale mi jakoś ona nie odpowiada i nie mogę się do niej przekonać ; / lubię za to pić pokrzywę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja tez pieję kilka filiżanek dziennie bo uwielbiam, ale czy słyszałaś Radi coś o nadmiarze, jakie mogą byc tego skutki? Ostatnio mam bardzo suche dłonie i zastanawiam się czy to nie jest efekt picia dużej ilości zielonej herbaty.

    OdpowiedzUsuń
  16. Piję zieloną herbatę już od paru lat, ale nie zauważyłam znaczących efektów :) Zrobię kiedyś płukankę.

    OdpowiedzUsuń