DIY: organizer

Jedną z moich ogromnych wad jest zapominalstwo. Znajomi na moje ostatnie urodziny sprezentowali mi kalendarz do zapisywania wszystkich ważnych wydarzeń czy to związanych ze studiami czy życiem prywatnym. Kalendarz ten był bardzo mocno eksploatowany przez cały drugi semestr na uczelni. Teraz kiedy do obowiązków poza oczywiście uczelnią dołączył blog oraz sport potrzebuję większej "przestrzeni pisarskiej". Poszukiwania idealnego kalendarza niestety okazały się klapą.. Do czasu gdy trafiłam na bloga Aliny. W jednym z postów (TUTAJ) przedstawiła organizer idealny. Zamiłowanie do DIY odziedziczyłam po mamie i wiedziałam, że muszę go zrobić!

Okładkę wykonujemy z ulubionych zdjęć, czy to własnych czy z internetu. Motywujące zdjęcia, piękne widoki, własne zwierzaki, pyszne jedzenie czy zdjęcia własne. Do wyboru do koloru. To nam ma się on podobać przede wszystkim, dlatego nie ograniczajcie się. Świetnym źródłem zdjęć są: stylowi.pl oraz pinterest.com

Okładkę wykonujemy w ulubionym programie graficznym. Pamiętajmy jednak o marginesach, tak aby bindowanie nie przedziurawiło żadnego ze zdjęć! Warto zainwestować i wydrukować okładkę w punkcie ksero na twardym i błyszczącym materiale, dzięki temu nasz organizer będzie bardziej wytrzymały. 

Na samym początku - oczywiście Wy możecie to zrobić, gdzie Wam będzie wygodniej - umieściłam parę kartek na plan zajęć.

I to za co uwielbiam ten organizer! Ogromna przestrzeń pisarska :) Jest tu kolumna zarówno Plan dnia jak i Do zrobienia. Dodatkowo na samym dole znajduje się dodatkowe miejsce na własne notatki, zadania, które możemy odhaczać czy treningi/posiłki. Pomysły na posty na bloga też znajdą swoje miejsce. Ilość wydrukowanych kartek z planem dnia zależy od tego na jak długo potrzebny będzie nam organizer. Idealne rozwiązanie dla zabieganych studentek czy jeszcze uczennic :)

Jutro wyruszam na podbój kolorowych zakreślaczy i długopisów i mogę już wracać na uczelnię! :) Nie wiem czy wiecie, ale nasz kochany rektor przedłużył nam wakacje o jeden dzień. Studiować nie umierać! :)

Szablony czy to na plan zajęć czy plan dnia znajdują się oczywiście na blogu Aliny, nie jestem ich autorką, dlatego nie wklejam ich tutaj. Jednak zachęcam Was do przejrzenia całego bloga, szczególnie jeżeli jesteście fankami DIY :)

Anomalia