Za oknami powoli zaczyna robić się kolorowo, ale niestety jest też coraz zimniej. Wraz z tą zmianą nadszedł dla mnie czas wieczornego siedzenia pod kocem, czytania książek i OBOWIĄZKOWO kubek ze świeżo zaparzoną zieloną herbatą, bez której ostatnio nie wyobrażam sobie życia!
Zielona herbata to przede wszystkim cudowny napój, który świetnie wpływa na trawienie, ale nie tylko :). Ostatnio dosyć dociekliwie szukałam informacji na jej temat i nie wyobrażam sobie dnia bez co najmniej dwóch filiżanek zielonej herbaty dziennie :), co niestety teraz pewnie trochę się zmieni przez studia.
Właściwości
- Przede wszystkim zielona herbata zawiera witaminy B1, B2, B5, C, E, K, PP, Wapń, Magnez, Żelazo, Sód, Fosfor, Miedź, Fluor, Mangan, Krzem i Jod, Kofeina.
- Jest dobra dla naszego serducha, ale także obniża cholesterol we krwi i zmniejsza ryzyko niepełnosprawności w wieku starczym
- wzmacnia metabolizm
- redukuje stres
- wzmacnia układ pokarmowy i hamuje w nim rozwój baterii
- zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów (zawiera katechinę - potężny czynnik anty-rakotwórczy)
- zwalcza stany zapalne, przeciwdziała utleniaczom i starzeniu
- wspomaga w odchudzaniu
- wspiera detoksykację
- usprawnia myślenie
- łagodzi zaparcia
- stabilizuje poziom cukru we krwi
- dodaje energii
- łagodzi objawy trądziku
- zwalcza wirusy, bakterie oraz infekcje jamy ustnej
- przynosi ukojenie zmęczonym oczom poprzez chłodne okłady
- dzięki zawartości fluoru chroni zęby przed próchnicą
- i wiele innych...
Jednak co najbardziej mnie zainteresowało (i myślę, że Was też :)) to to, że działa ona bardzo pozytywnie na włosy :)! Przede wszystkim wzmacnia je, przyśpiesza ich wzrost i przeciwdziała wypadaniu! Natomiast płukanki z zielonej herbaty dotleniają i wzmacniają cebulki oraz poprawiają ukrwienie głowy :).
Moją ulubioną wersją zielonej herbaty jest ta liściasta, chociaż taką w torebkach z różnymi dodatkami smakowymi też nie pogardzę.
Warto wspomnieć także o parzeniu takiej herbaty, gdyż można to powtarzać dwu- czy trzykrotnie i za każdym razem uzyskujemy inny smak i właściwości. Pierwsze napar działa przede wszystkim pobudzająco. Drugi o bardziej intensywnym aromacie, jest smaczniejszy i działa relaksująco na nasz organizm. Nie wiem jak Was, ale mnie właśnie naszło żeby się jej napić! :)
Więcej na http://www.naturaherbaty.pl/
uwielbiam zieloną <3
OdpowiedzUsuńbardzo lubię:0 ale niestety obniża też ciśnienie - co w moim przypadku nie jest wskazane bo i tak jest słabe. Dla nadciśnieniowców będzie idealna:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zieloną :) Tylko nie można jej od razu zalewać wrzątkiem.
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od zielonej herbaty :D
OdpowiedzUsuńChyba po nią sięgnę, do tej pory piłam tylko skrzypokrzywę lub samą pokrzywę.
OdpowiedzUsuńczytałam ostatnio artykuł, że w zielonej herbacie jest dużo toksyn ;/;/;/;/;/;/
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie kupić sobie zielona herbatę bo już się stęskniłam za tym smakiem...
OdpowiedzUsuńNie ma za co, Służę pomocą ;) Blog świetny !!
OdpowiedzUsuńja lubię i piję zielona herbatę, najchętniej właśnie liściastą, taką z drugiego parzenia (nie ma już wtedy goryczki)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zieloną herbatę, a najbardziej liściastą w różnych kompozycjach smakowych. Ta w torebkach jest o wiele gorsza jakościowo i smakowo.
OdpowiedzUsuńChyba muszę się przekonać do zielonej herbaty, zwłaszcza, że tyle dobroci w sobie ma :)
OdpowiedzUsuńKocham prawdziwą zieloną herbatkę parzoną z herbaciarni :) cudo <3
OdpowiedzUsuńMam tą samą herbatę! :) Bardzo dawno jej nie piłam, ale muszę w końcu znowu zacząć :)
OdpowiedzUsuńPiję zieloną herbatę od kilku lat, jestem uzależniona od niej, nie wyobrażam sobie dnia bez jej wypicia. Piję liściastą, często firmy Big-Active z dodatkiem maliny lub pigwy.
OdpowiedzUsuńmoja mama cały czas pije zieloną herbatę, ale mi jakoś ona nie odpowiada i nie mogę się do niej przekonać ; / lubię za to pić pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńJa tez pieję kilka filiżanek dziennie bo uwielbiam, ale czy słyszałaś Radi coś o nadmiarze, jakie mogą byc tego skutki? Ostatnio mam bardzo suche dłonie i zastanawiam się czy to nie jest efekt picia dużej ilości zielonej herbaty.
OdpowiedzUsuńPiję zieloną herbatę już od paru lat, ale nie zauważyłam znaczących efektów :) Zrobię kiedyś płukankę.
OdpowiedzUsuń