Jakiś czas temu przeczytałam post u Idalii wychwalającej zalety olejowania paznokci kapsułkami Gal. Ponieważ akurat byłam w trakcie intensywnego oszczędzania pieniędzy postanowiłam zmodyfikować trochę przepis i wykorzystać oliwę z oliwek, witaminę A i E.
Do wykonania odzywki będzie potrzebna buteleczka po starym lakierze do paznokci. Zawartość wylałam do foliowego worka, a wnętrze wyczyściłam przy pomocy zmywacza do paznokci. Po osuszeniu mamy idealną buteleczkę :)
Receptura nie zawiera w sobie nic skomplikowanego: oliwa z oliwek, witamina E i A. Olej ten szczerze mówiąc kupiłam z myślą o paznokciach. Miałam ambitny plan podgrzewania jej i maczania w niej paznokci. Jednak jak się okazało całe przedsięwzięcie wymaga wiele sprzątania i jest bardzo niewygodne, dlatego skończyło się na pierwszym razie ;)
Odżywka składa się z 3 kropel witaminy A, około 10 kropel witaminy E i dopełnieniem do końca buteleczki oliwy z oliwek. Odżywkę nakładam codziennie na paznokcie oraz skórki na noc tuż przed położeniem się spać. Staram się robić to w chwili gdy już wszystkie czynności typu mycie zębów itd zostały załatwione.
To jest aktualny stan moich paznokci. Post o efektach kuracji i aktualizacja zdjęcia paznokci pojawi się za 2 bądź 3 tygodnie :)
P.S. Dorwałyście już nowy numer Women's Health? Po bardzo udanym pierwszym numerze z niecierpliwością czekałam na kolejny i już jest w moich łapkach! :)
Jest coś ciekawego w tym numerze? Czekam na efekty Twojej kuracji, olej to jedno z najlepszych posunięć jeśli chodzi o pielęgnację. Takie jest moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe to pojęcie względne ;) Jak na razie nie przeczytałam magazynu od deski do deski, ale znalazłam wiele ciekawych artykułów między innymi o bieganiu (jak dodać nudnemu joggingowi więcej sensu ;)), zdrowych zakupach w supermarkecie, jak wytłumaczyć innym że nie chcesz mieć dzieci, zdrowa dieta dla urody.. Myślę, że warto zainwestować te 8 zł ;)
UsuńAnomalia
Zastanawiam się nad olejowaniem paznokci już jakiś czas ;-) Fajny twój przepis, szkoda, ze ostatnio robiłam porządki w komsetykach i wyrzuciłam wszystkie stare lakiery ;< nie mam więc nawet buteleczki ;p
OdpowiedzUsuńJa używam gotowego olejku do paznokci Herome i jestem zadowolona.. :)
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam sobie taką odżywkę, nalałam do buteleczki (ok 3/4 pojemności) olejku rycynowego, resztę uzupełniłam olejkiem Papaja & Migdał, na noc dokładnie wsmarowuję mieszankę w płytkę i pazurki rosną w ekspresowym tempie. A dodam, że odżywka z Lovely ( twoja pusta buteleczka) jest również bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś niczym Sherlock, bo faktycznie buteleczka po odżywce z Lovely, a dokładnie utwardzaczu. W swoim czasie używałam go jak oszalała i faktycznie świetnie się sprawdzał jak za taką cenę ;)
UsuńAnomalia
U mnie te odżywki z Eveline też się świetnie sprawdziły. A myślisz że do oliwy można by było dodać kapsułki witaminy A+E (tę część płynną)?
OdpowiedzUsuńWidziałam jak wiele blogerek stosowało właśnie kapsułki (np. Gal) do olejowania paznokci, dlatego nie widzę żadnego problemu ;)
UsuńAnomalia
Ciekawy pomysł :) U mnie diamentowa eveline narazie daje rade pod lakier :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z tą odżywką. Nie mam kosmetyku do pielęgnacji pazurków więc pomyśle nad czymś takim!
OdpowiedzUsuńU mnie świetnie się sprawdza odżywka z Eveline, chociaż wiem że u nie których się kompletnie nie sprawdza
OdpowiedzUsuńCiekawa :) Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zaszkodzi, a pomóc bardzo może :) Ja miałam zacząć olejować paznokcie, ale skończyło się na 3 podejściach, potem zapomniałam.
OdpowiedzUsuńnie używałam,ale widząc efekt wart chyba wypróbowania..może kiedyś:))
OdpowiedzUsuńsuper blog,ciekawe recenzję z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)
Oliwa z oliwek fenomenalnie działa na paznokcie nawet solo! Używam jej na dłonie na noc. Nawet nie wmasowuję jej szczególnie w paznokcie, a po kilku takich aplikacjach nabrały pięknego blasku ;) Warto spróbować!
OdpowiedzUsuńMiałam kupić ten magazyn wyleciało mi z głowy ;)
OdpowiedzUsuńteż kładę olej na paznokcie, z rybkami Gal, oliwą z oliwek, olejkiem rycynowym i olejkiem z alterry wcześniej z dodatkiem olejku z TBS dla zapachu ;P
https://kosmetyczneblogerki.fora.pl/ Zapraszam na pierwsze ogólnopolskie forum blogerek kosmetycznych, lakieromaniaczek, włosomaniaczek i nie tylko! :)
Mam prosty pomysł na udoskonalenie tej odżywki tak jak wspominałaś przez podgrzanie. Może wystarczy po prostu zrobić tak jak ze starym lakierem, żeby go zreaktywować, czyli włożyć taką miksturę w buteleczce do ciepłej wody?
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takim sposobie reaktywacji lakieru do paznokci ;) Myślę, że to świetny pomysł, na pewno wypróbuję :)
UsuńAnomalia
Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie samo używanie właściwej odżywki do paznokci jest bardzo wskazane. Ja muszę powiedzieć, że uwielbiam korzystać z odżywki z firmy https://eveline.pl/paznokcie/pielegnacja-paznokci/odzywki-do-paznokci gdyż jak dla mnie jest ona zdecydowanie najlepsza.
OdpowiedzUsuń