Buble kosmetyczne (2)

sobota, 1 czerwca 2013

Dzisiaj po raz kolejny post o bublach kosmetycznych. Wciąż metodą prób i błędów poznaję swoje potrzeby dotyczące np. pielęgnacji włosów, dlatego nie zawsze udaje mi się włożyć do koszyka produkt, z którego będę zadowolona. Jednak zawsze można go komuś sprezentować lub wykorzystać w inny sposób, o czym było już TUTAJ. Oto kilka produktów, które akurat u mnie się nie spisały:

Joanna, Jedwab, Szampon wygładzający





Szampon ten nie należy do najgorszych, jednak wiem, że nie kupię go ponownie. Dobrze się pieni i jest tani, niestety jest też przepełniony silikonami, strasznie plącze włosy i są one niemiłe w dotyku. Ponadto wieczorem moje włosy były dziwnie obciążone. Rewelacji nie ma...

Alterra, Krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży



Przyjemny zapach, ciekawa konsystencja, całkiem przyjemny skład, jedna z ulubionych firm... Przy pierwszym zastosowaniu było okei i miałam nadzieję, że za każdym następnym stosowaniem będzie coraz lepiej, jednak się rozczarowałam. Nie zauważyłam żadnych efektów, aż do czasu, gdy moja cera zaczęła reagować alergicznie w postaci zaczerwienionych policzków i małych, jednak nielicznych krostek. Poddałam się i oddałam krem mamie, której akurat podpasował :).

 BingoSpa, Szampon bursztyn i brzoskwinia z proteinami jedwabiu


 

Poszukiwałam szamponu do codziennego mycia włosów, delikatnego, a trafiłam na przeciętniaka z niezbyt ciekawym składem (co mnie podkusiło?), który wbrew zapewnieniom producenta raczej nie nadaje się do codziennego stosowania. Sporadycznie używałam go do dokładnego oczyszczania, bo już nikomu by się nie przydał, a pozostałości chyba sobie daruję...

Jak wiadomo każda z nas inaczej reaguje na dany produkt, dlatego nie należy od razu skreślać kosmetyków, o których akurat ktoś inny takie, a nie inne zdanie. Niestety nie każda wybrana przez nas rzecz spisuje się idealnie, ale komuś innemu może podpasować :). Dlatego namawiam Was do indywidualnego przetestowania produktów, które są godne Waszej uwagi :). I jak najmniej takich rozczarowań! :)

+ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA :) !



Radi

15 komentarzy:

  1. Ja z góry skreślam wszystkie szampony z silikonami, napewno bym nie kupiła tego z Joanny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były moje początki włosomaniactwa...niestety :)
      Radi

      Usuń
  2. nie miałam nic z tych twoich bubelków ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. z Alterry lubię jedynie szampony. reszta kosmetyków jest słaba niestety ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze lubię maskę granat aloes no i oczywiście olejki! :)
      Radi

      Usuń
  4. Ja też nie miałam nic z tych kosmetyków ;p Ostatnio za to szykowałam się na ten krem z Alterry ale po twojej opinii chyba się na niego nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  5. Używam obecnie tego szamponu z Bingospa. Też nie widzę w nim rewelacji, ale muszę go w końcu wykończyć, bo już długo zalega w łazience. Na swoje usprawiedliwienie kupiłam go zanim nauczyłam się czytac składy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na szczęście nie miałam żadnego z tych kosmetyków :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja bardzo polubiłam ten krem do mycia buzi z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic z tego nie miałam. Szamponu z joanny na pewno nie spróbuję, a co do reszty nie jestem pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja jeszcze nie miałam w sowojej kolekcji tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam żadnego z tych produktów, ale przynajmniej już wiem czego unikać ;)

    OdpowiedzUsuń