TAG: Versatile Blogger - 7 faktów o nas

czwartek, 13 września 2012

Mimo, że bloga zaczęłyśmy prowadzić 3 miesiące temu nie miałyśmy okazji się dobrze przestawić. Bardzo ucieszyłyśmy się z tego tagu, gdyż będziemy mogły uchylić troszkę rąbka tajemnicy z naszego życia. Dziękujemy Waniliowej Kokosance za otagowanie :). Nie ukrywamy, że sprawa została utrudniona - bloga prowadzą dwie dziewczyny, a nie chciałyśmy Was zbytnio przemęczać zbyt dużą ilością biografii.




1.
Uwielbiamy jeść! W liceum nasze tosty na drugie śniadanie robiły furorę. Jak chodziłyśmy do gimnazjum na popołudnia to gotowałyśmy sobie obiadki. Nasze danie specjalne to spaghetti za 4 złote oraz uwaga TORT ZA 10 ZŁ! :) Mimo to wciąż ludzie twierdzą, że wyglądamy na zagłodzone.

2.
W czasach liceum gdzie hormony szalały miałyśmy opracowany tajny sposób na nazywanie cieszących oko facetów, nikt nie wiedział o kogo chodzi a my mogłyśmy sobie gadać o nich do woli :) (Anomalia: Mój Ukochany również ‘załapał’ taki przydomek - Suszara)

3.
 Anomalia: Tak jak w liceum nie znosiłam w-f tak dzisiaj jestem osobą aktywną fizycznie. Pokochałam fitness który sprawia mi ogromną radość, jestem zwolenniczką racjonalnego i zdrowego odżywiania, o czym na blogu na pewno jeszcze wspomnę. Impulsem do tego było wylądowanie pod kroplówką na tydzień przed maturą po zatruciu chińszczyzną..

Radi: Jestem molem książkowym (ostatnimi czasy czytuję Kinga, nie pogardzę Mastertonem oraz innymi poleconymi książkami), czekoladoholiczką (szczególnie uwielbiam gorącą czekoladę)  i serialomaniaczką (iitv).

4.  
Anomalia: Nie lubię dzieci i nie wierzę w małżeństwa. W przyszłości nie chcę mieć dzieci i małżeństwa zawierać także nie pragnę. Za to chcę mieć gromadę zwierzaków (wybrałam już nawet dla nich imiona :) )

Radi:  Kocham wszystkie zwierzęta miłością bezgraniczną! Sprzeciwiam się wszystkim przejawom przemocy wobec nich. Bardzo chciałabym pomóc każdemu napotkanemu, bezdomnemu zwierzakowi, jednak wiem, że jest to niemożliwe. Chyba w przyszłości założę schronisko (albo zoo :D). Mogę jednak zapewnić, że nie przerodzi się to w Syllogomanię :)  Sama mam sporą, pocieszną gromadkę, bez której byłoby mi bardzo ciężko :)

    Naszą kocią ferajnę miałyście okazje poznać przy poście odnośnie pomocy dla zwierzaków (TUTAJ)

5.
Anomalia: Moim największym marzeniem jest zamieszkanie w Australii. Obiecałam sobie, że połowę stypendium przeznaczę na bilet lotniczy w jedną stronę. Uzyskanie stypendium uznałam za trzeci cud w moim życiu. Pierwszy to zdanie prawka za pierwszym podejściem, a drugie zdanie matury z fizyki rozszerzonej :)

Radi: Za mną kilka 'karier', do których dzisiaj mogę wracać w domowym zaciszu lub jakimś odosobnionym miejscu :). Zaczęło się od malowania w Ośrodku Kultury (czasami coś narysuję z nudów), później pantomima, taniec (ponad 2 lata), deskorolka. Ostatnimi czasy (dzięki mojemu Lubemu) wiele przyjemności sprawia mi jazda na snowboardzie (narazie amatorska, ale się uczę :)).

6.  
Anomalia: Jestem troszkę nerdowata – widząc słowo ‘kajak’ zastanawiam się nad algorytmem wyszukiwania z pliku tekstowego palindromów a następnie zapisywania ich w innym pliku, śmieszą mnie również nerdowate żarty których tutaj nie będę przytaczać :) Programowanie ‘oczarowało mnie’ w klasie maturalnej – dziś jestem studentką informatyki na Politechnice.

Radi: Kiedyś lubiłam 'zwiedzać' w sklepach męskie działy, kupować luźniejsze koszulki itd. Teraz już mi przeszło. Chociaż nie do końca, ale jak każda chyba dziewczyna uwielbiam chodzić w bluzie mojego Lubego oraz spać w Jego koszulkach :).

7.
Anomalia: Jestem wielką fanką oglądania filmów Burtona i serialii. Z serialii uwielbiam Supernatural (a potem boję się, że będę opętana przez demona ;) ) oraz Grę o tron, która podobno tak na mnie wpłynęła, że robię sobie fryzury w stylu księżniczek z tego serialu – tak twierdzi mój Luby przynajmniej ;)

Radi: 
Nie potrafię się długo gniewać :) i staram się być tolerancyjna, chociaż bardzo źle znoszę, gdy ktoś mówi WZIĄŚĆ zamiast WZIĄĆ!


Nie będziemy Was dłużej zanudzać naszymi 'tajemnicami', chociaż znalazło by się jeszcze kilka :). Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego posta możemy liczyć na choćby niewielką sympatię z Waszej strony :). Postanowiłyśmy nie nominować również wybranych przez nas blogów, ze względu na to, że ta 'zabawa' dotarła do nas dość późno i na większości blogów jest już znana :). Jeśli jednak nie miałyście okazji brać w niej udziału, zapraszamy i chętnie dowiemy się o Was kilku prawd :).

8 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe i sympatyczne z Was dziewczyny :) Mogłabym poznać przepis na ten tort za 10 zł? Zaciekawiłyście mnie tym, przydałoby mi się przy moim napiętym studenckim budżecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. www.anonimowizarlocy.org - możemy się tam razem zapisać :D Co to za cudowne spaghetti za 4 zł? Podzielicie się tajnym przepisem? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Waszego bloga:) Dziwne, ze jeszcze nie jesteście u mnie w obserwowanych, już to zmieniam.
    Miałam taki okres, gdzie Kinga i Mastertona dosłownie chłonęłam, jak przeczytałam "Głód" to nie mogłam spać przez kilka dni. Polecam też z trochę innej beczki książki Terakowskiej ("Ono" "Poczwarka")
    W serialach jestem zakochana, mogłabym oglądać całymi dniami i też uwielbiam koty chociaż mam tylko jednego:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejne osoby spotkane, które jedzą niewiadomo ile, a wyglądają na chudzielców głodzących się! Też jem duuużo, ważę ok. 58 kg! a wyglądam na co najmniej o 10 kg mniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączam do grupki obżerających się chudzielców :D Wszyscy mi mówią, że jestem za chuda i pewnie stosuję jakąś dietę, a tak na prawdę to nigdy z dietą nie miałam do czynienia i nie chciałabym, bo kocham jeść :D
      Swoją drogą, jakie to świetne móc jeść to, na co ma się ochotę i nie bać się o wagę :)

      Usuń
  5. tort za 10 zł musie być interesujący ;) poproszę przepis ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kocham jeść, haha, wydajecie się sympatycznymi osóbkami, będę woadać częśćiej.
    Zapraszam was do mnie :)

    OdpowiedzUsuń