Dzisiaj o kolejnym produkcie, który wygrałyśmy w rozdaniu, a jest nim maska z efektem laminowania.
Skład: Aqua with infusions of: Organic Mangifera Indica (Mango) Fruit Extract, Organic Persea Gratissima (Avocado) Oil; Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Cetyl Ether, Divinyldimethicone/Dimethicone Copolymer, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Bis (C13-15 Alkoxy) PG-Amodimethicone, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Rice Protein, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid, Lycopene.
Produkt ma swoje wady i zalety, szczególnie przy stosowaniu przy włosach kręconych/falowanych. Byłam baardzo ciekawa efektu laminowania na mojej czuprynie, szczególnie po fali, jaka przeszła jakiś czas temu na wielu blogach, związana z tym zabiegiem. Nie zauważyłam jednak jakiegoś efektu "wow". Maska fajnie wygładza włosy i ogromny plus za łatwość w ich rozczesywaniu! Poza tym świetnie nabłyszcza i ma całkiem przyjemny skład - bez parabenów, z łatwo zmywalnymi silikonami, hydrolizowanymi proteinami pszenicy i ryżu, tytułowym ekstraktem z mango i olejem awokado.
Maska ma konsystencję taką jaką lubię, czyli gęstą - i chociaż jest zamknięta w takim, a nie innym opakowaniu, nie miałam problemu z jej wydostaniem. Oczywiście nie ma problemu z rozprowadzaniem, czy spływaniem z włosów. Kolejnym ogromnym plusem jest piękny, intensywny zapach! Cena to około 27 zł. Ostatnio zdarzyło mi się użyć kilka razy suszarki i wtedy maska sprawdzała się świetnie :).
Nie spodziewałam się po niej efektu, jak po zastosowaniu prostownicy, ale jak na laminowanie to chyba trochę za mało :). Jednak warto wypróbować.
Przypominamy o konkursie!
Ta maska jest na mojej wishliście. :) Nie liczę na ekstremalne wygładzenie, przeciwnie - na taką proteinkową sypkość i blask (mam proste włosy...chyba - ostatnio wątpię). ;)
OdpowiedzUsuńU mnie normalne laminowanie szału nie robi, więc i ten produkt mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńMnie rowniez ta maska kusi, choc laminowanie srednio sie u mnie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ta maska czeka na swoją kolej, nawet jeśli nie zrobi efektu wow to liczę na nawilżenie i dociążenie.
OdpowiedzUsuńsłyszałam sporo dobrego o tej odżywce, ale chyba bardziej kusi mnie ta z papryczką chilli ;)
OdpowiedzUsuńMam ją i całkiem fajnie się u mnie sprawdza. Było lepiej kiedy miałam proste włosy ale teraz kiedy pokochałam fale rzadko po nią sięgam.
OdpowiedzUsuń