Skład: Aqua with infusions of: Pinus
Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Betula Alba Extract,
Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Betula Alba Flower Pollen Extract,
Betula Alba Flower Tar, Mel, Urtica Dioica Extract, Panax Ginseng Oil,
Calluna Vulgaris Oil, Propolis Extract Milk, Cetearyl Alcohol, Cetyl
Ether, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride,
Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid
Balsam przede wszystkim ma działanie regenerujące. Oparty jest na brzozowym propolisie, wosku pszczelim oraz modzie lipowym. Regeneruje zniszczone włosy i poprawia stan skóry głowy, przywraca włosom witalność, poprawia ich strukturę, zapobiega łysieniu i wypadaniu włosów. Działa nawilżająco i przeciwzapalnie - potwierdzam. Balsam nie zawiera SLS, parabenów i silikonów. Posiada bardzo przyjemny ziołowy zapach, który utrzymuje się nawet do następnego dnia. Cena to około 19 zł, ale balsam jest bardzo wydajny i gęsty, więc wystarczy odrobina produktu na pokrycie całych włosów. Opakowanie z dozownikiem ułatwia nam wydobycie balsamu w odpowiedniej ilości. Produkt nie obciąża włosów, ułatwia rozczesywanie i je rozmiękcza. No i dzięki niemu moje włosy szybko odżyły :).
Ostatnimi czasy borykałam się z nasilonym wypadaniem włosów, dlatego odstawiłam większość masek i szamponów, których do tej pory używałam, na rzecz Loxonu, szamponu Seboradin przeciw wypadaniu i przerzedzaniu się włosów (tutaj) i właśnie tego balsamu. Ostatnio zauważyłam jednak, że włosy już tak nie wypadają i mam nadzieję, że będę mogła powrócić do wcześniejszych kosmetyków :). Pomimo, że pielęgnacja w tym czasie była dość uboga, stan włosów się nie pogorszył :).
Łaaaał, jakie zdrowe i błyszczące i nawilżone włosy!! Łał raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńA tego balsamu nigdy nie używałam. Kusi mnie bardziej wersja na kwiatowym propolisie.
myślałam właśnie nad tym balsamem, ale sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńjakie piękne fale, boże, zazdrość ogromna :)
miałam odlewkę łopianowego i mnie zawiódł...
OdpowiedzUsuńSuper, ze sie sprawdzil. Ja nie lubie takich mocno pachnacych kosmetykow, mecza mnie. Wlosy pieknie blyszcza :)
OdpowiedzUsuńBalsam na brzozowym propolisie uwielbiam. :D A szampon Seboradin Niger powodował u mnie swędzenie skóry głowy i jeszcze większe wypadanie. :<
OdpowiedzUsuńZ serii Seboradin Niger miałam balsam, ale akurat teraz go nie stosowałam... a szampon to kuracja przeciw wypadaniu i przerzedzaniu się włosów :)
UsuńRadi
Oj, kusi... Ale mam szlaban. :D
OdpowiedzUsuńBalsamu nigdy nie używałam, a co do włosów uważam, że są śliczne. Takie błyszczące i nawilżone ;)
OdpowiedzUsuńhttp://matrelsy.blogspot.com/
Śliczne, zdrowe włosy! Mam ten balsam, dla mnie taki średniaczek.
OdpowiedzUsuńkusi mnie odżywka tej serii ;) ale wydaje mi się, że jest trochę za lekka :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zazdroszczę włosów, wyglądają pięknie i że jest ich na prawdę dużo. Moje w tym miesiącu to koszmar.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z tej firmy kuszą mnie już od dłuższego czasu, masz śliczne włosy - takie błyszczące, zapraszam do mnie :) http://izilleys.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie wypróbować. Piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy! też używam tego balsamu i również bardzo go polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńmasz cudne włosy ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie obserwuje
a co do tego kosmetyku to muszę go kupić ;)
te włosy! <3
OdpowiedzUsuńaż brakuje emotikony wizażowej ze cieknącą ślinką *.*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOMG! Twoje włosy są niepowtarzalnie piękne - aż kipię z zazdrości :D Jestem pełna podziwu, naprawdę. Marzę o takiej czuprynie, ale natura wywinęła mi psikusa i dostałam 3 piórka o bardzo delikatnej strukturze ;(
UsuńPzdr!
ale piekne i zdrowe włosy:)
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :) jak błyszczą :)
OdpowiedzUsuńWow, dawno nie widziałąm tak pięknych włosów. Obie dziewczyny możecie być włosowymi inspiracjami!
OdpowiedzUsuńale masz śliczne włoski <3
OdpowiedzUsuńAle masz błyszczące włosy! Tylko pozazdrościć :) !
OdpowiedzUsuńSą to niestety dość drogie produkty, ceny wahają się w granicach 80- 115 zł, ale szczegółowy cennik podam dziewczyny, jak produkty będą już dostępne na stronie :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy! Zazdroszczę ogromnie:)
śliczne włoski
OdpowiedzUsuńnie używałam,ale włosy łanie wyglądają więc może kiedyś się skuszę..:))
OdpowiedzUsuńAle masz fantastyczne włosy! Widać, że są zadbane i odpowiednio nawilżone. Piękne!!
OdpowiedzUsuńzamowilam od nich wlasnie maske:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwowania :)
takingcareofhair.blogspot.com
Cudowne masz te włosy i ten blask, zazdroszczę < 3 !
OdpowiedzUsuńPrześliczne włosy ;D Naprawdę robią wrażenie ;-) Dziś i ja rozpoczynam swoją przygodę z tym balsamem, oczywiście z bardzo optymistycznym nastawieniem ;D
OdpowiedzUsuńJesteś zadowolona z Loxonu? Właśnie się zastanawiam nad jego kupnem :) A twoje włosy wyglądają super! :)
OdpowiedzUsuńLoxon i do tego 5% jest dość silnym lekiem przy leczeniu łysienia androgenowego i dostaniesz go wyłącznie na receptę. Mój lekarz rodzinny przepisał mi go, bo miał w karcie że kilka lat temu przez coś takiego przechodziłam, a że jest to nieuleczalna choroba wolałam o niego poprosić i szybciej temu zapobiec...
Usuńno i dziękuję :)
U mnie ostatnio też zagościł ten balsam. Najbardziej podoba mi się ten zapach który pozostawia na włosach :)
OdpowiedzUsuńPolecałaś go kiedyś w komentarzu - fajnie ze napisałas więcej :)
OdpowiedzUsuńKurcze...Ciekawe jak sprawdzi się u mnie!
OdpowiedzUsuń