Jak wiadomo nasze włosy potrzebują być "dokarmiane" z zewnątrz, jak i od
wewnątrz. I to na tym drugim chciałybyśmy się tutaj skupić. W końcu
zdrowe odżywianie też jest ważne w prawidłowej pielęgnacji włosów, ale
również skóry, paznokci, cery, pracy i zdrowia narządów wewnętrznych
itd. Z drugiej strony nie będziemy zanudzać Was nudnymi artykułami
kopiowanymi z internetu. I żeby było jasne nie chciałybyśmy Wam mówić,
ile to witaminy C ma cytryna :). Ale być może niektóre wyszukane
informacje Was zaskoczą, ale równocześnie się przydadzą :).
Jesień
to okres śmierci karnetów na siłownie i płyt fitnessowych. Buty do
biegania rzucone w kąt, a hantelki pokryte grubą warstwą kurzu.. Jesień
to okres triumfu podjadania i słodkiego lenistwa na kanapie przed
telewizorem.. Takiej jesieni podziękujemy! W postach postaram się
pokazać moje sprawdzone formy motywacji do aktywności oraz ulubione
ćwiczenia z różnych dziedzin sportowych :)
Pierwsze posty już wkrótce :)
Ciekawie się zapowiada.... Już nie mogę się doczekać! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://matrelsy.blogspot.com/
czekam niecierpliwie na tą serię postów :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, przyda mi się dodatkowa motywacja bo sama mam zamiar więcej się ruszać jesienią, a nie na kanapie siedzieć i podjadać.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa nowych postów, szczególnie tych o dokarmianiu włosów od środka :)
OdpowiedzUsuńJesień u mnie będzie walką o piękne ciało na lato :D czekam z niecierpliwością na posty :)
OdpowiedzUsuńFajna tematyka :) szczegolnie ze jesienne wieczory faktycznie najczesciej spedzam pod cieplym kocem zamiast sie poruszac..
OdpowiedzUsuńMotywacja sportowa - jestem jak najbardziej za! Musze znowu tyłek ruszyć :)
OdpowiedzUsuńOd października wracam na jogę, nie mogę się doczekać:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :) czekam na pierwsze posty z nowych serii! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysl z nowymi seriami :), szczegolnie ta ze sportem :).
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na posty, bo tematy są ciekawe :)
OdpowiedzUsuńFakt, wiele osób jesień i zimę uważa za definitywny koniec aktywności fizycznej i towarzyskiej i zapada w letarg :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że właśnie jesienią powinno się mieć większą motywację, by zachować formę i rozgrzać się trochę ćwiczeniami :)
szkoda tylko, że u mnie po prostu motywacja kuleje. Jestem zwierzęciem stadnym a żadna koleżanka dupska ruszyć nie chce na siłownię czy basen... :/
Moje koleżanki ze studiów nie dosyć, że same leniwe to jeszcze mnie próbowały nie raz sprowadzić na złą drogą :P "Aga nie idź na ten wf.. zostań z nami" diabły wstrętne ;)
UsuńAnomalia
heh z moją motywacją ostatnio bardzo kiepsko...
OdpowiedzUsuń