O olejowaniu słów kilka cz.1

piątek, 13 lipca 2012

Olejowanie jest podstawą naszej pielęgnacji. Chciałybyśmy się podzielić naszymi opiniami na temat olejów, które miałyśmy okazję przetestować. Na razie przedstawimy nasze pierwsze oleje.

Dabur Amla Hair Oil 


Oparty jest na bazie parafiny wzbogaconej olejem rzepakowym i palmowym z wyciągiem z owoców amli (agrestu indyjskiego). Doskonale nawilża włosy, nadaje im sprężystości, blasku, pozostawiając na długo delikatny, egzotyczny zapach. Regularne używanie olejku, sprawia że włosy stają się mocne  i odżywione. Amla posiada też właściwości zdrowotne: działa przeciwzapalnie, przeciwłupieżowo, zapobiega wypadaniu włosów. 

Stosowanie: Delikatnie wmasować około 2 łyżki olejku we włosy i skórę głowy. Pozostawić na głowie około godziny. Dla uzyskania lepszego efektu, można zostawić olejek na włosach na całą noc, a następnie dokładnie spłukać włosy i umyć je szamponem. Stosować 1-2 razy w tygodniu. 







o składnikach TUTAJ

Radi: Zachęcona pozytywnymi opiniami na temat olejków indyjskich postanowiłam przekonać się na własnych włosach, jak działa Amla. Pierwszym negatywnym zaskoczeniem był bardzo oryginalny zapach, który nie przypadł mi do gustu (na pewno nie był on delikatny). Oleje zazwyczaj nakładam na noc. Rano zapach był trochę bardziej przyjemny, jednak po zmyciu oleju włosy były obciążone i napuszone - nie wyszło nic z wygładzenia.  Jedynym plusem jest to, że włosy stały się błyszczące. Nie jestem w stanie określić, czy ma działania zdrowotne. Najwyraźniej nie jest to olej do moich włosów.


Anomalia: Żaden olej nie zawiódł mnie jak Amla. Oczekiwałam, że sprawdzi się na moich włosach tak jak u większości dziewczyn. Niestety, przekonałam się, że oleje na parafinie zdecydowanie nie są dla mnie. Włosy przy skalpie były przyklapnięte a reszta napuszona. Nie wiem co było gorsze brak działania czy zapach..

 

Alterra olejek pielęgnacyjny Granat i Awokado



Bogata, sprężysta pielęgnacja. Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Olejek pielęgnacyjny Alterra z wyjątkowym olejem z owoców grantu i bogatym awokado w sposób wyraźny odświeża skórę i pielęgnuje ją szczególnie łagodnie. Wartościowy olej z pestek granatu w połączeniu z olejem rycynowym i olejem z jojoby rozpieszczają intensywnie skórę i pozwalają jej zachować sprężystość. Kompozycja z oleju z awokado, migdałów i oleju sezamowego dostarcza dodatkowej porcji ochrony i pielęgnacji. Skóra sprawia wrażenie zregenerowanej i długotrwale wypielęgnowanej. 

Stosowanie: Olejek wielofunkcyjny. Nadaje się zarówno do ciała, na włosy (olejowanie, w niewielkich ilościach do zabezpieczania końcówek), twarz, stopy, skórki paznokci.






o składnikach TUTAJ


Radi: Jeden z moich ulubionych olejków. To z nim zaczęłam przygodę z olejowaniem. Używam go zarówno na włosy, jak i do ciała - jest uniwersalny. Uwielbiam jego cukierkowy zapach :). Jedynym minusem może być jego opakowanie, które wyślizguje się z rak. Pomimo tego bardzo dobrze nawilża włosy, po zmyciu olejku stają się gładkie, sypkie i miękkie w dotyku. Nie obciąża włosów i nadaje im połysk.

Anomalia: Gorszy brat olejku Pomarańcza i Brzoza. Mimo to uważam, że jest godny uwagi. Odpowiednio nawilża i odżywia. Niestety nie pomagał w walce z puszeniem się włosów. Zapach słodki, cukierkowy aż ma się ochotę go zjeść (miła odmiana po Amli). W miarę wydajny, chociaż używałam go na początku mojej pielęgnacji i wylewałam prawie połowę butelki ;) Polecam również do pielęgnacji ciała. 


Vatika olejek kokosowy


Jest to olej kokosowy wzbogacony ekstraktami z amli, cytryny i henny oraz 6 innych ajurwedyjskich ziół. Vatika to unikalna, naturalna receptura, która powoduje głębszą penetrację oleju aby włosy i skóra głowy były nawilżone i zdrowe. Cytryna reguluje wydzielanie sebum oraz przeciwdziała łupieżowi.Henna wraz z innymi ziołami otula włos chroniąc przez zewnętrznymi zanieczyszczeniami oraz podkreśla kolor włosów. Amla wzmacnia włosy od korzenia aby były zdrowe i lśniące. Stosowany regularnie zapobiega łupieżowi, zwiększa ukrwienie głowy, stymuluje porost włosów i zapobiega ich wypadaniu. Doskonały do nawilżania końcówek. Masaż skóry głowy przy użyciu olejku uwalnia od stresu i napięć. Olej kokosowy w swoim czystym i naturalnym stanie ma w temperaturze pokojowej konsystencję stałą. Po lekkim ogrzaniu jest zupełnie płynny.





o składnikach TUTAJ 


Anomalia: Mój pierwszy olej. Miał najcięższe zadanie - suche, zniszczone, porozdwajane włosy. Mimo, że nie ze wszystkim sobie poradził, wspominam go pozytywnie. Ujarzmił moje napuszone włosy. Największą zaletą jest wydajność i niska cena. Polecam wszystkim, którzy rozpoczynają swoją przygodę z olejowaniem. 




11 komentarzy:

  1. Vatika mój ulubieniec :) Mam ten olej z Alterry, ale jeszcze nie używałam go, mam nadzieję, że się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tych przedstawionych tutaj nie miałam tylko kokosa. A najlepiej chyba działa na moje włosy ze słodkich migdałów i ostatnio lniany ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam olej rycynowy (działa cuda np. w połączeniu z żółtkiem, dowolną maską, cytryną itd.). Fajny jest również olejek Alterry "Limonka i oliwka". A w olejku jojoba jestem zakochana (zwłaszcza w jego połączeniu z aloesem).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do oleju rycynowego w zupełności się zgadzam. Używam go właśnie z żółtkiem i cytryną : ) Uwielbiam Alterrę i chętnie wypróbuję wszystkie ich olejki, narazie zostaję jednak przy pomarańczy i brzozie. Olejek jojoba? hmm...chyba muszę się skusić : )
      Radi

      Usuń
  4. nie lubię tego z vatiki ale z przyjemnością przetestuje Alterre ;-)

    PS. Jeśli chciałabyś zgarnąć serum regenerujące do włosów o którym niedawno pisałam i inne moim zdaniem dobre produkty zapraszam na ROZDANIE :-)

    pozdrawiam monument-of-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nooo amla ma zapach yyy jkby to ująć...krowich placków? ;D wybaczcie dziewczyny.. ;D nie przekonałam się do niego właśnie dlatego, że jest na parafinie...totalny bezsens moim zdaniem. po alterze spektakularnych efektów nie miałam nigdy, dużo lepiej sprawdzaja się u mnie kokosowy, lniany... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie z kolei amla zawsze działa cuda. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. mam wszystkie te oleje i najbardziej lubię amle :))

    OdpowiedzUsuń
  8. alterra i vatika zostały wypróbowane przez moje włosy i... sprawdziły się bardzo dobrze ;) pewnie nie raz do nich wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam vatikę i alterrę,moim ulubieńcem jest sesa
    +obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  10. Dabur miałam ale kaktusowy, zupełna porażka....Kokosowy też się nie sprawdził bo mam wysokoporowate włosy, a Alterry jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń