Niezdyscyplinowane włosy

środa, 20 sierpnia 2014

Jako właścicielka burzy suchych i często spuszonych włosów stawiam przede wszystkim na gładkość. Uwielbiam kiedy kosmetyk wygładza mi włosy, dzięki czemu przypominają niewzburzoną taflę, a babyhair tak dla odmiany nie odstają od głowy niczym antenki. Niestety trudno znaleźć takie kosmetyki. Jednak kiedy znajduję taki produkt automatycznie ląduje on na mojej prywatnej liście na pewno do niego wrócę

Przez ponad 3 lata mojego włosomaniactwa przez moje ręce przewinęło się naprawdę mnóstwo odżywek i masek do włosów. Mimo to kiedy wybierałam kosmetyki, które chciałam Wam pokazać w ramach tego postu, decyzja była szybka i łatwa. Jeden z nich pojawił się już na blogu dawno dawno temu, a dzisiaj powróci w odmienionej szacie graficznej. Drugi z nich to zupełna nowość na tym blogu, jednak już hit wśród innych blogerek.



Zachwytów nad odżywką Planeta Organica nie trzeba ze świecą szukać. Wszystkie niemalże blogerki zgodnie krzyczą, że odżywka nie tylko działa, ale pozostawia włosy niezwykle śliskie. Nie mogłam przejść obojętnie wobec tak licznych zachwytów. Słyszałam jak podświadomość szeptała mi abym uległa.. i uległam ;-) Na odżywce się nie zawiodłam, ale chyba oczekiwałam zbyt dużego wow, bo gumka sama z włosów mi się nie ześlizgiwała. To co muszę jednak jej przyznać to, że niesamowicie doprowadza do porządku włosy. Zero odstających włosków czy sterczących babyhair. Jedna, wielka tafla włosów.


Maska Anti-age Organique to już klasyk, zarówno blogowy jak i w mojej kosmetyczce. Jest to sprawdzony produkt, dlatego kiedy ponownie po niego sięgałam wiedziałam, że się nie zawiodę. Oprócz przepięknego winogronowego zapachu jaki pozostawia na włosach doskonale je dyscyplinuje. Maska jest wręcz stworzona dla włosów ze skłonnością do puszenia. Polecam szczerze i z całego serca. Mój osobisty hit :)

A jaka jest Wasza broń na niezdyscyplinowane włosy?


Anomalia

7 komentarzy:

  1. O ile nie napakuję włosów oliwą albo nie zaszaleję z proteinami, mam zawsze dokładną odwrotność puchu. Przyliz i przychlast. ;) Mimo to balsam cedrowy u mnie sprawdził się świetnie, a maska Organique jest na mojej liście życzeń. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie. Kolejne produkty dopisane do wish listy. Ja chyba zbankrutuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie zainteresowałaś mnie tą odżywką z planety organicy, dopisuję ją do swojej chciejlisty i jak tylko skończę odżywkowe zapasy to ją kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maskę z Organique mam na liście zakupów :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tos mi zapodala kolejne produkty do listy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam,ale już chciałabym z którymś produktem spróbować ;) moim ulubieńcem,które włosy lubią jest maska Natur Vital aloesowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Balsam cedrowy sprawił że na prawdę z moich włosów gumka uciekała ;)

    A Organique bardzo chcę kupić :)

    OdpowiedzUsuń