A na koncert Florence idę tak!

piątek, 20 czerwca 2014

W sumie nie miałam okazji się Wam pochwalić, ale w ten weekend byłam na tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival. Kto mnie zna wie, że pojechałam tam głównie dla Florence! Dzisiejszy post będzie zawierał więcej zdjęć niż słów oraz mnóstwo wykrzykników, bo radość mnie rozpiera ;-) Jeżeli wśród czytelniczek nie ma szalonych fanek FATM to pozwolę sobie na krótki wstęp informacyjny. Koncerty Florence w Polsce słyną z dwóch akcji koncertowych: brokat i wianki na głowach. To właśnie druga akcja zrodziła we mnie nieco szalony pomysł ;-) Postanowiłam połączyć akcję ze spełnieniem swojego włosowego marzenia. Otóż mój wianek okazał się dość nietypowy i z pewnością wyróżniał się w tłumie..





Koronę na mojej głowie wyczarowała Weronika :) Jest to pierwsza blogerka, którą miałam okazję poznać i całe szczęście, że byłam zmęczona pierwszym dniem koncertów, bo pewnie ze stresu paplałabym głupoty ;-) Wytrzymałość fryzury przeszła moje najśmielsze oczekiwania, bo nie tylko zniosła ścisk pod sceną na koncercie samej Florence, ale również intensywne pogo na Bring Me The Horizon drugiego dnia!



Tak jak się spodziewałam po rozpuszczeniu warkocza moim oczom ukazały się niesamowite fale! Fryzura dwa w jednym :)



Teraz przyznać się, która z Was była na OWF ;-)?

Anomalia

16 komentarzy:

  1. Ale piękne, wow, ciekawe, kiedy z moich się to uda, mogłabym się tak czesać codziennie. Nie ciągnęło Cię? Zazdroszczę Florence, też ją bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, fryzura była bardzo dobrze zabezpieczona i mimo dużego ciężaru warkocza nie czułam żadnego bólu ;-)
      Anomalia

      Usuń
  2. Sama chętnie przejechałabym się na FATM! :)
    Włosy cudo, masz idealne włosy, aby wyczarować na nich coś bajecznego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnym koncercie Florence :) Dziękuję!
      Anomalia

      Usuń
  3. łaaał, cudowna fryzura! chciałabym umieć się tak uczesać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też byłam, cudowne przeżycie widzieć Florence na scenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy przypadkiem nie minęłyśmy się gdzieś w tłumie ;-)
      Anomalia

      Usuń
  5. Lubię Florence :) Mam jej płyty i dość często ich słucham. Nie odpowiadają mi tylko te przeróbki techno jej utworów :) Chętnie poszłabym na jej koncert, ale w tym roku już nie dałam rady czasowo, urlopowo i finansowo, tyle mi się tego nazbierało :P

    OdpowiedzUsuń
  6. nie byłam nigdy na OWF :(
    a wianuszek rzeczywiście oryginalny no i śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne upiecie, a fale po, urocze :) Super, ze koncert udany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny warkocz ! :)
    Ja niestety nie mogłam być na koncercie Flo, ale bardzo żałuję bo gdy czytałam relacje z koncertu, domyślam się że był niesamowicie ! Przysięgłam sobie że na następnym koncercie Florence MUSZĘ być ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koncerty Florence mają taki urok i niezwykłą atmosferę, że tego się nie da opisać słowami, żałuj oj żałuj, że Cię nie było!
      Anomalia

      Usuń
  9. Dziękuję Ci również za miłe spotkanie :-***

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne włosy to piękna fryzura :) zazdroszczę... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No no, fale imponującę! Chyba nigdy nie przestanę się zachwycać blaskiem Twoich włosów. :)

    OdpowiedzUsuń