Jak widać na załączonym obrazku, jeszcze trochę tego zostało. Nie chciałabym jednak zostać z niczym, dlatego do końca roku i jeszcze w styczniu, mam zamiar zużyć to, co jest pootwierane, żeby w końcu skupić się na noworocznych nowościach i prezentach :). Niestety nie uwieczniałam ilości moich wcześniejszych zbiorów, nie zabieram się również za miesięczne denka, bo prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia, jak udaje Wam się to wszystko zużyć! :) Jednym z postów, które mnie zabiły był ten u Blanki :). Co prawda zazdroszczę posiadania tylu ciekawych rzeczy, jednak nie wyobrażam sobie, żebym miała to zużyć przed końcem terminu ważności :).
W jednym z ostatnich postów Anomalia pisała o minimalizmie kosmetycznym. Komentarze bywały różne, bo większość, tak jak ja lubi posiadać więcej rzeczy, bo a to promocja, która nigdy się nie powtórzy, a to piękne, pachnące opakowanie, przed którym przechodzimy milion razy, aż w końcu wyląduje u nas w koszyku :). Dlatego wciąż bywa z tym u mnie różnie, ale uwierzcie, że naprawdę staram się uzupełniać zapasy w to co jest konieczne :).
Tak więc mam pierwsze postanowienie noworoczne związane z kosmetykoholizmem:: WSTRZEMIĘŹLIWOŚĆ :D
A jak tam Wasze zbiory?
hohoho, ładna kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńDużo tego ;-)
OdpowiedzUsuńhaha, szaleńce jedne :**
OdpowiedzUsuńja też postanowiłam na razie odpuścić i tylko zużywać... jedyne co mi się przyda na razie to coś do zabezpieczania...
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam nie kupować nic do włosów póki co, też mam ogromne zapasy i nie wiem kiedy to wydenkuję :-) niestety u mnie wygląda to tak, że jeśli mam bana na zakupy włosowe, to nadrabiam przy innych :-D
OdpowiedzUsuńPokazna kolekcja ;) U mnie podobnie, ale juz jakis czas temu przyszlo opamietanie i wzielam sie za ostre denkowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa już w ogóle przestałam chodzić po drogeriach i sklepach, bo ciągle coś kupowałam ;)
OdpowiedzUsuńnie jest źle :D ja miałam za dużo produktów do włosów, ale teraz mi się hurtowo kończą i już mam o połowę mniej ;) za to teraz mam fazę na balsamy i masła do ciała :P
OdpowiedzUsuńale dużo!
OdpowiedzUsuńjak miło się patrzy na tyle cacek!
OdpowiedzUsuńkolekcja ogromna:D
OdpowiedzUsuńteż mam ogromne zapasy i świetnie rozumiem to, o czym piszesz - dokładnie tak samo chciałam wypróbować te wszystkie cuda, o których się naczytałam na blogach....
OdpowiedzUsuńO kurcze! Ale masz zapasów :) Faktycznie trudno będzie to wszystko zużyć. Ale moim zdaniem im więcej, tym lepiej :P ;)
OdpowiedzUsuńja mam 3 razy tyle :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja chomikuję kosmetyki w takich ilościach haha :D
OdpowiedzUsuńwow- sporo :)
OdpowiedzUsuńOhoho, niby dużo, ale jakby się tak zastanowić... Nie byłam lepsza :D i kto wie, czy nie jestem. Od jakiegoś czasu wstrzemięźliwie denkuję, ale w grudniu tak się przytrafiło, że wpadł Bhringraj, olej z czarnuszki i kilka innych bibelotów, prezentowo tak (czyli niby nie moja wina). Trzeba być wytrwałym i wkręcić sobie rywalizację samej ze sobą o jak największe denko.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu pokazywałam czego ja używam (bądź nie :P - zapasy) do włosów ;) Muszę to trochę ograniczyć i powoli wszystko zużywam :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i będę śledzić Twoje postępy odnośnie 'wstrzemięźliwości' o której pisałaś :P Pozdrawiam! :)
widze kilka znanych mi kosmetyków:) ja ograniczam się jednak do minimum
OdpowiedzUsuńna początku chciałam napisać : o rety, ile tego :D ale doszłam do wniosku że moja kolekcja jest w podobnych rozmiarach :P
OdpowiedzUsuńtaki skręt otrzymuję kiedy spinam włosy gumką w koczek : ) kiedy schną same z siebie otrzymują skręt nie tylko u dołu ale również intensywniej u góry, ale jednak wolę pierwszą opcję : )
OdpowiedzUsuńz doświadczenia wiem, że ze wstrzemięźliwości kosmetycznej nic nie wychodzi ;p
o jejku! :) Sporo masz tego kobieto! :D Ja nic nie kupuję ostatnio, tylko staram się denkować, bo nie mieszczą mi się już nowości w szafce i trzeba przystopować :D
OdpowiedzUsuńjejciuu.. ale tego dużo ! ;*
OdpowiedzUsuńWow, niezła kolekcja :) Też zawsze obiecuje sobie wstrzemięźliwość, ale albo pojawi się gdzieś promocja, albo zostaje wprowadzona nowa seria( np. PO z Morza Martwego) i tak właśnie kończą się moje postanowienia.
OdpowiedzUsuńPocieszam się jednak tym, że jedni wydają pieniądze na papierosy/alkohol/imprezy, a ja na kosmetyki i dbanie o siebie :)
Swego czasu miałam o wiele większe zapasy, więc narazie nie robi to na mnie wrażenia :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na wyniki konkursu! Też chcemy powiększyć swoje kolekcje o Seboradin :D
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę cierpliwości :)
UsuńAnomalia