Parę słów o zdjęciach:
1. Prezenty od Yves Rocher :)
2. Tyle razy mówiłam, że jestem największym fanem naleśników na świecie.. Tutaj moje ukochane spaghetti naleśnikowe ze szpinakiem i grillowanym łososiem w Manekinie :)
3. Kotek jak zwykle w centrum uwagi :P Tutaj "ćwiczymy" nogi z Mel B.
4. Kolejny numer Women's Health! Godny polecenia :) Znajdziecie w nim m.in. informacje o olejach i poznacie jaki macie typy włosów!
5. Książka tygodnia :)
6. Małe zamówienie na emina.pl
7. Przesyłka od Seboradin. Czas na testy! :)
8. Moja pierwsza nagroda! W mini konkursie programistycznym udało mi się wygrać koszulkę, niestety dla mnie to raczej sukienka niż koszulka więc poleciała do Lubego :)
9. Moje dyńce :)
A Wam jak minął ten tydzień :) ?
Mam ochotę na naleśniki ! :D
OdpowiedzUsuńFajne te dynie, ja w tym roku nie wycinałam, może za rok spróbuję :P
Moje ulubione zdjęcie to zdecydowanie to z prezentami od Yves Rocher :) Czy mi się wydaje, czy ten misio trzyma kokosową pomadkę? :D
OdpowiedzUsuńOstatnio też zaczęłam ćwiczyć z Mel B - głównie pośladki
OdpowiedzUsuńkocham naleśniki z manekina :D
OdpowiedzUsuńniee, ja się lubuję w toruńskich Manekinach :)
UsuńPozdrawiam toruniankę! Manekin <3
UsuńJej, czekam na czas wolny, zeby ponownie przeczytać ponownie sagę ;)
OdpowiedzUsuńLubię ćwiczenia Mel B, na ten numer Women's Health chyba się skuszę:) Czekam na recenzję kosmetyków! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne dynie, uwielbiam gre o tron :)
OdpowiedzUsuńAleż mi narobiłaś ochoty na naleśniki <3
OdpowiedzUsuńOoo widzę, że używamy podobnych kosmetyków - Seboradin, YR oraz olejek Alverde - wszystkie są super!
OdpowiedzUsuńspaghetti naleśnikowe? tego jeszcze nie jadłam :) Mam ten balsam z seboradinu i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńtydzień temu kupiłam 2 nr Women's Health, a już jest 3! jutro lecę do kiosku ;D
OdpowiedzUsuńWomen's Health też czytam :) Moja przesyłka od Seboradin czeka na poczcie. Nie było mnie jak listonosz zapukał do drzwi :P
OdpowiedzUsuńciekawe spaghetti :D
OdpowiedzUsuńMniam spaghetti, a dynie są świetne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, też muszę odebrać miśka z YR :) Tylko sama nie wiem, co kupić, 2 odżywki mam, może żel pod prysznic.
OdpowiedzUsuńGra o tron - cudowna.
OdpowiedzUsuńNo i teraz masz babo placek, żyłam w zapomnieniu, że wyszedł nowy numer women's health, a teraz muszę lecieć do kiosku :)
Ciekawa jestem jak się u nas sprawdzi ta kuracja od Seboradin :)
OdpowiedzUsuńI chętnie spróbowałabym dania z drugiego zdjęcia :D