Anomalia:
- Tak naprawdę na imię mam Agnieszka
- Z "powołania" studiuję informatykę na Politechnice, zajmuję się inżynierią oprogramowania
- Od ponad trzech lat jestem zakochana po uszy w swoim Ukochanym, poznaliśmy się w murach liceum, pierwsza miłość :)
- Moim największym marzeniem jest przeprowadzka do Australii
- Jestem ogromnym obżarciuchem! Nie ma większego fana naleśników na świecie :) Majątek wydaję w Manekinie - najpyszniejsze naleśniki!
- Urodziłam się w sylwestra
- Jestem straszną kociarą, najchętniej przygarnęłabym każdego spotkanego kociaka na ulicy. Sama posiadam czarną kotkę :)
- Jestem uzależniona od zielonej herbaty, piję ją litrami :)
- Strasznie boję się owadów, wszystkich, bez wyjątków
- Kiedyś byłam typowym śpiochem, teraz wstaję z samego rana, bo szkoda mi dnia
- Mam słabość do pudełek, szkatułek i innych pierdół. Mogłabym je kupować i kupować :)
- Będąc młodszą trenowałam koszykówkę oraz gimnastykę artystyczną. Teraz na co dzień biegam, trenuję fitness i jogę
- Razem z Radi miałyśmy okres gdy starałyśmy się jeździć na desce :P
- Od małego fascynowały mnie kataklizmy, uwielbiałam oglądać programy na National Geographic o katastrofach lotniczych czy wybuchach wulkanu. Po dziś dzień uwielbiam oglądać burze, ale oczywiście z bezpiecznego domu :)
- Jestem choooooolernie nieśmiała albo jak to lubię mówić "więcej myślę niż mówię" :)
- Uwielbiam oglądać seriale, moje ulubione to zdecydowanie Gra o Tron, Supernatural i The Walking Dead
- Zawsze byłam noga z polskiego, jestem typowym umysłem ścisłym
- Generalnie wielu przedmiotów w liceum nie znosiłam, dlatego często uciekałam razem z Radi z lekcji. Rekordy biły lekcje chemii, na których byłyśmy gośćmi :) Początkowo ustalałyśmy, która ucieka w który dzień, ale z czasem system upadł :P
- Mam problem z tańczeniem w parze, "nie daję się prowadzić" mówi mi to każdy chłopak, z którym miałam okazję tańczyć
- Mam słabość do terenówek, Dodge Ram Hemi będzie mój :D!
- Dentystów się nie boję, ale do gabinetu ortodonty to trzeba mnie siłą wciągać. Swego czasu nosiłam aparat na zęby.
- Strasznie boję się ciemności, w domu Ukochanego zasypiam tylko z zapaloną lampką, skaczę na łózko i te sprawy :)
- Mam nerwice natręctw, sprawdzam wszystko po milion razy
- Od października zaczynam naukę francuskiego, strasznie podoba mi się ten język!
- Jestem typowym zmarzluchem, wiecznie zimne ręce i już zaczęłam spać w skarpetkach :)
Radi:
- Nazywam się Aneta i nienawidzę zdrobnienia swojego imienia! :)
- Jestem jedynaczką, ale mam kilka zwierzaków :)
- Od 3 lat jestem z najwspanialszym facetem w związku 'na odległość' i chociaż dobrze sobie z tym radzimy, mamy nadzieję, że wkrótce się to zmieni :)
- Nie usnę z odkrytymi stopami, niepozasuwanymi szufladami i otwartymi drzwiami do pokoju
- KOCHAM burze, wszelkie zjawiska naturalne, kataklizmy i związane z nimi filmy
- Jestem książkowym molem - każde wyjście z biblioteki kończy się stosem książek
- Mam wiecznie zimne stopy i ręce
- Uwielbiam oglądać seriale (m.in. How I Met Your Mother, Game Of Thrones, Big Bang Theory), filmy z Johnnym Deppem i Heleną Carter i twórczość Tima Burtona
- Bardzo trudno jest mi przytyć i szybko chudnę
- Staram się być tolerancyjna, ale jak mnie coś wkurzy to zazwyczaj na amen
- Sama wyrabiam sobie zdanie na temat innych osób
- Nie jestem odporna na krytykę i wiele rzeczy rozpamiętuję
- Kiedyś chodziłam na zajęcia plastyczne, muzyczne, pantomimiczne, tańce..czasami żałuję, że to zaniedbałam. Teraz uczę się jeździć na snowboardzie...a Winter Is Coming :).
- Lubię większość rodzajów muzyki, ale najczęściej wybieram coś 'cięższego' :)
- Jestem uzależniona od czekolady i zdarzają się chwile, że pochłaniam naraz całą tabliczkę - wciąż z tym walczę!
- Potrzebuję trochę czasu żeby otworzyć się przed ludźmi, dlatego spotykałam się z opiniami, że jestem "cicha" (chociaż bardziej pasowałoby cicha woda :>).
- Lubię sama chodzić na zakupy
- Jestem bardzo podatna na wpływy - teraz wiecie, dlaczego kupuje te kosmetyki :)
- NIENAWIDZĘ jak ktoś mówi "wziąść" ...
- Nie przepadam za horrorami, bo później nie mogę spać :), ale lubię je w wersji książkowej
- KOCHAM Góry i marzę o drewnianym domku w okolicach Zakopanego
- ...albo jakimkolwiek domku, byleby nie mieszkać już w bloku :)
- Uwielbiam kwiaty! Kiedyś miałam pokaźną kolekcję kaktusów, później storczyki, a teraz muchołówki
- Boję się starości i nie wyobrażam sobie siebie za kilkadziesiąt lat...
- Nie lubię ciemnych i ciasnych pomieszczeń. Unikam samodzielnego wsiadania do windy i schodzenia do piwnicy.
Koniecznie dajcie znać w komentarzach jak wiele mamy wspólnego :)
ale Twoja mama miała prezent sylwestrowy :D ale bd miala wystrzalowa 18nastke!
OdpowiedzUsuńKochana ja też uwielbiam góryy :) byłam w tym roku 2 razy i mam nadzieję, że jeszcze mnie tam zobaczą!
zapraszam do siebie kochane!
www.agnes-show.blogspot.com
Haha faktycznie prezent mama miała wyjątkowy, ale niestety 18stka już dawno za mną ;) Teraz czekam na dwudzieste urodziny :)
UsuńAnomalia
U mnie ze spaniem się odmieniło - kiedyś byłam rannym ptaszkiem, a teraz ciągle śpię xD
OdpowiedzUsuńA książki z biblioteki też wynoszę stosami. :D
Helena i Tim <3
Radi - mamy milion wspólnych cech! Jakbym czytała o sobie, no może z wyjątkiem chodzenia samej na zakupy, no i nie mam talentu plastycznego, haha :D
OdpowiedzUsuńA z tymi zimnymi dłońmi i stopami - mam to samo, tylko że ja choruję przewlekle. Zbadaj sobie poziom czynnika TSH we krwi, tak na wszelki wypadek ;)
Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :D
www.prettyolala.blogspot.com
Z zakupami to różnie bywa, bo jak ktoś też się na nie wybiera, to nie będę uciekała przed nim po całej galerii :) zazwyczaj z mamą się kłócę, a przy koleżance wydałabym więcej pieniędzy :D "bo to fajne" etc. :)
UsuńOstatnio robiłam ogólne badania i te na tarczycę również, ale pod tym względem wszystko jest dobrze. Najwyraźniej taka moja uroda :)
Radi
Więcej wspólnego mam chyba z Radi :) Ale z Was łobuzy!
OdpowiedzUsuńZimne dlonie to takze moja przypadlosc. Tez jestem umyslem scislym, ale rownoczesnie molem ksiazkowym :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czytało ;) mamy wiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, z którą z was mam więcej wspólnego:) Fajnie się czyta ten tag.
OdpowiedzUsuńJa też "nie daję się prowadzić" i dobrze mi z tym :)
OdpowiedzUsuńFajnie było Was poznać, choćby wirtualnie :)
Anomalia: Ukończyłam wydział mechaniczny na politechnice gdańskiej i również mam nerwice natrętcw.
OdpowiedzUsuńRadi: moje stopy i ręce również są wiecznie zimne (mamy chyba problem z krążeniem), rozpamiętuję wiele rzeczy i również słabo znoszę krytykę, lubię 'cieższą' muzykę, jestem uzalezniona od czekolady (ehhh! i również nie mogę przytyć), hodowałam muchołówki :)
Nerwica natręctw i strach przed ciemnością... Skąd ja to znam... Potrafię kilkanaście razy sprawdzać czy zamknęłam drzwi a gdy nocą muszę wyjść z pokoju, budzę chłopaka i ciągnę go ze sobą, zapalając po drodze wszystkie światła. :D
OdpowiedzUsuńTez jestem kociarą ;))
OdpowiedzUsuńTeż jestem zmarzluchem, również boję się ciemności i skaczę na łóżko :D
OdpowiedzUsuńTeż mam pociąg do Australii, a jeśli chodzi o podobieństwa do Radi to też musze mieć zamknięte drzwi do pokoju i zakryte stopy :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą myślałam, że jesteście młodsze! Stawiałam na gimnazjum :) I- żeby nie było nieporozumień- to komplement! :)
Nie ma co, powaliłaś mnie na kolana! Zawsze wiedziałam, że wyglądamy na trochę młodsze niż wskazuje rok urodzenia, ale, że gimnazjum to nigdy bym nie pomyślała :) A pomyśleć, że w tym roku stuknęła nam dwudziestka ;)
UsuńAnomalia
Podziwiam cię za studiowanie informatyki :)
OdpowiedzUsuńWow, czytając o Anomalii miałam wrażenie jakbym czytała o sobie :o Jedyna różnica to taka, że studiuje bezpieczeństwo (uczę się o kataklizmach) a interesuję się informatyką :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy wiele wspólnego :) Kierunek studiów naprawdę ciekawy! A czymś konkretnym interesujesz się jeśli chodzi o informatykę? Programowanie, grafika może sieci ;)?
UsuńAnomalia
Bezpieczeństwo IT, głównie pod kątem testów penetracyjnych i informatyki śledczej :)
UsuńIle wspólnego! Fajnego macie bloga dziewczyny, zostaję tu na dłużej :)
OdpowiedzUsuńO dżizusie nazarejski! Cudnie tu :) ja mam na imię Jola (czego nienawidzę w żadnej formie, więc piszę w tej, bo najmniej liter), skreślam snowboard i Australię (tam ludzie są dziwni i mają procedury dotykania w szkołach, zwierzaki tak, ludzie niee;-)) a reszta to niemal wierna synteza Waszych punktów..a nie..ja nie chudnę, nie tyję..nic :) Pozdrawiam Was ciepło!
OdpowiedzUsuńNo proszę dziewczyny, każda z Was po trosze mi w czymś mnie samą przypomina :)
OdpowiedzUsuńAnomalię podziwiam za ścisły umysł, ja to jestem typowa noga matematyczno-fizyczno-chemiczna ;) Widzę, że obie szalejemy za naleśnikami :))
Radi zaś zazdroszczę tego, że może jeść ile chce a i tak zachowa piękną figurę :) Masz u mnie ogromnego plusa za miłość do gór :) Witam w klubie :)
Pozdrawiam Was obie serdecznie :)
Radi czytając o Tobie, czułam się jakbym czytała o sobie......:)
OdpowiedzUsuń