Domowe spa.. czyli dzień dla mnie

piątek, 7 czerwca 2013

Mimo sporego natłoku obowiązków staram się zawsze wyłuskać trochę czasu na "samodopieszczanie się". Pozwala mi to chociaż na trochę odetchnąć od spraw codziennych i poświęcić czas na moje własne kobiece potrzeby. Zazwyczaj najwięcej czasu mam w niedzielę, koniec tygodnia, większość rzeczy do zrobienia została wcześniej zrealizowana. Za każdym razem staram się wprowadzić niezwykłą atmosferę. Czasami niestety nie jestem w stanie wykrzesać tyle czasu ile chciałabym na to przeznaczyć, ale staram się cieszyć się z każdej minuty "mojego czasu" :)

Zaczynając od atmosfery.. obowiązkowo świeczki zapachowe w duecie z kominkiem od Ukochanego. Zapach drzewa sandałowego zawsze mnie odpręża. W tle ulubiona płyta Florence + The Machine w wersji unplugged. Teraz już tylko pozostaje zaparzyć ukochaną zieloną herbatkę albo koktajl owocowy i mogę zaczynać..


Wybierając kosmetyki, na ten dzień stawiam ogromny nacisk nie tylko na silne właściwości odżywcze, ale również na zapachy. Na pewno słyszałyście o pozytywnych efektach aromaterapii. Dlatego tez kosmetyki, szczególnie te do ciała posiadają oryginalne kompozycje zapachowe, które przyjemnie otulają zmysły.





Nie ukrywam, że podczas domowego spa nie skupiam się na włosach, ale większą uwagę poświęcam swojej buzi. Wiem, że przez długi czas ją zaniedbywałam przez co nie raz mi się odpłaciła w jakimś ważnym dniu nieprzyjemną niespodzianką.. Dlatego tego dnia królują glinki i algi, które za swe działanie będę je wychwalała pod niebiosa :)




Przez długi okres zapominałam o peelingu ciała, dlatego też stałym punktem programu jest słynny peeling kawowy. Czyli jeden z mocniejszych zdzieraków idealny do masażu antycellulitowego. Po za tym, jeżeli jesteście fankami zapachu kawy możecie być pewne, że zapach ten pozostanie na długi czas na Waszym ciele :)


I na pozytywne zakończenie moje zdjęcie :)

Anomalia

7 komentarzy:

  1. Chyba sobie dzisiaj zrobię wieczór SPA;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie ostatnio kupilma glinke z tej firmy, ale ghassoul ;) A to maslo starsznie mnie zaciekawilo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinka o której wspomniałaś jest na mojej liście do kupienia przy następnej wizycie w Organique :)
      Odnośnie masła jeżeli lubisz lekko pikantny zapach cynamonu to bardzo polecam :)
      Anomalia

      Usuń
  3. oj ,ja też uwielbiam florence. Jestem nią oraz zespołem absolutnie zauroczona

    OdpowiedzUsuń
  4. Domowe spa to to co uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też robię sobie takie domowe SPA, kiedyś opiszę go poetapowo ;)

    OdpowiedzUsuń