Chyba sobie taką koszuleczkę sprawię :)
Od czego zacząć?
Od planu, najlepiej jak najbardziej realnego :) Wiosna to idealny czas na sporty poza domem, dlatego do swojego cotygodniowego planu dorzucam jogging raz w tygodniu. Jak się zakocham tak jak w fitnessie to się pomyśli nad większą dawką :) Oczywiście jeżeli nie jesteście przekonane do "nudnego" biegania to możecie spróbować jazdy na rowerze, siatkówki, czy nawet "wygibasów" w ogrodzie. Ja niestety ze względu na brak ogrodu nie będę robić show na balkonie dla sąsiadów :) Pamiętajcie, że długie spacery to też jest aktywność :)
Kiedy zabraknie czasu..
Wiadomo, super ekstra fajnie byłoby gdybyśmy wszystkie miały czasu, że hoho, ale nie zawsze tak jest. Na szczęście internet jest bogaty w krótkie treningi, moje ulubione to w formie gifów :)
Jeżeli jesteście typem, który lubi wyzwania i rywalizację, to zapraszam na endomondo , które bawi i motywuje :) Świetna strona do zapisywania i analizowania postępów, spalonych hamburgerów i odbytych podróży na księżyc :)
ja zabrałam się za a6w i nie skończyłam :/
OdpowiedzUsuńczas zacząć od początku :)
Ja ćwiczę z Ewą i mam nadzieję że latem dumnie zaprezentuję się w stroju kąpielowym :D
OdpowiedzUsuńZ Ewą cwiczę killera od zeszłych wakacji, niestety ostatnia płyta mnie zawiodła :c
UsuńAnomalia
Też ćwiczę :) Dopiero tydzień ale póki co mi się podobają efekty w postaci zmęczenia oraz zakwasów :P
UsuńJa widząc dzisiejsze słońce też już nabrałam ochoty na ćwiczenia ale dziś zaczęłam spokojnie bo od godzinnego spaceru :-)
OdpowiedzUsuńSpacer kusił mnie dzisiaj strasznie, ale połowa semestru na studiach, więc siedziałam z nosem w notatkach..
UsuńAnomalia
Ja dziś siedzę z zakwasami, bo od kilku dni robię serię przysiadów ;D o masakra moje biedne plecy... ale nie żebym miała sobie odpuścić ;D
OdpowiedzUsuńFajnie to napisałaś . Gify są pomocnee :>
OdpowiedzUsuńA wygibasy na balkonie jak najbardziej , haha : )
Ja przez ostatnie dwa dni próbowałam kręcić hula hop... .__."
OdpowiedzUsuńAlbo mi spadało od razu albo... gdy przybrałam odpowiednia postawę i udało mi się zakręcić 5 sekund dłużej atakował mnie ból kręgosłupa...
W życiu, bym nie pomyślała, że od hula hop mogą mnie zaboleć plecy ;__;
Ale będę walczyć ;_;'
Nie po to sobie kupiłam wiedząc, ze z brzuszek czy weidera(moje plecki ;_;) nic nie wyjdzie, żeby... żeby rezygnować...
;_;!
Ja niestety nie jestem typem sportowym ;P, a chciałabym. Formą ruchu, która najbardziej mi pasuje są długie spacery. Może w tym roku postaram się zmotywować do większej ilości aktywności
OdpowiedzUsuńJa też staram się ćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ćwiczyć :) Od poniedziałku planuję biegać, zobaczymy jak mi to wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuń