Kwiecień w obiektywie

niedziela, 4 maja 2014

Tradycyjnie post ten rozpocznę od powiedzenia: jak ten czas szybko leci! Kolejny miesiąc pełen wrażeń już za nami. Jeżeli jesteście ciekawe co się u nas działo w tym miesiącu to serdecznie zapraszam do czytania i oglądania. Uwaga dzisiejszy post będzie obfitował w ogromną ilość zdjęć :)

Anomalia: Kwiecień zawsze był wyjątkowym miesiącem. Trochę z powodów osobistych, ale również ze względu na wiosnę, którą niesamowicie kocham. Jednak zacznijmy od początku :) Kwiecień rozpoczęłam tradycyjnie szkoleniami, na które zapisywałam się z koleżanką jak głupia! 


Tutaj ja w akcji i mój warkocz na pierwszym planie. Jednak główną imprezą miesiąca był zdecydowanie Imagine Cup. Nie wiem ile wśród czytelniczek jest zapalonych programistek, ale w ramach wyjaśnienia powiem, że jest to międzynarodowy konkurs organizowany przez Microsoft dla programistów. Miałam okazję obejrzeć na żywo w Warszawie galę finałową. Przeżycie niesamowite i strasznie motywujące!! Niestety zdjęć nie umieszczę, bo na większości znajdują się moi koledzy, a nie wiem czy by sobie tego życzyli ;-) Parę dni później miałam okazję trochę powalczyć ze swoją nieśmiałością. Byłam bowiem prelegentką na konferencji IT. Razem z koleżanką opowiadałyśmy o kobiecej stronie informatyki ;-) Nie ma co wystąpienie było mega stresujące, ale całe szczęście publika ciepło nas przyjęła.


Tak jak Wam mówiłam mimo, że urodziłam się zimą, to jestem absolutnie zakochana w wiośnie. Piękna pogoda była częstym pretekstem do zabierania aparatu i prób uchwycenia niezwykłych widoków. Na początek moje ulubione zdjęcie czyli psychodeliczna wiewiórka! 






Co to za miesiąc w obiektywie bez jedzenia ;-) ? W związku z moim zamiłowaniem kulinarnym szykuję, a właściwie to już jestem w trakcie małego projektu, ale o tym w przyszłym miesiące ;-)



Radi: Nie wiem, jak u Was ale mnie kwiecień zleciał straaasznie szybko!

Zdarzyło Wam się obchodzić urodziny miesiąc wcześniej? Mnie tak :) Jak widać kolega pomylił się dokładnie o miesiąc i chociaż skromnie, pamięć była..no i w końcu chyba lepiej wcześniej niż później :)


W końcu nadeszła upragniona wiosna! W związku z tym jedne kociaki wolą wylegiwać się w słońcu, najlepiej na miękkim fotelu, a inne psują mi łapkami żaluzje i patrzą z utęsknieniem na dwór :)



Zrobiło się dość ciepło, więc warto się wybrać w jakiś plener :)




Podobno na lato zwiększa się motywacja do chudnięcia..Niestety nie u mnie! Poproszę dużą porcję! Czyli dobijam do 50kg


Mogę śmiało powiedzieć, że już w kwietniu zakończyłam jedną akcję! Przeczytałam taką wysokość książek ile mam wzrostu :)



23 komentarze:

  1. Fajne podsumowanie :)
    U mnie kwiecień również miną szybko, ale nic ciekawego się nie wydarzyło.
    No oczywiście oprócz Spotkania Blogerek o którym jest notka u mnie na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ah, ja ostatnio mam awersję na książki :D a właściwie nie mam na nie czasu :( maj jest dla mnie miesiącem zaliczeń, mam nadzieję, że zleci szybko :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się to wyzwanie, że przeczytam tyle książek ile mam wzrostu, czyli u mnie 170cm, może do grudnia dałabym radę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Karmiłaś wiewiórkę? Ale jest ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog:) Ta wiewiórka jest słodka , jednak bałabym sie jej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co się bać, wiewiórki są bardzo przyjazne i wyjątkowo delikatne. Przynajmniej te z mojej okolicy ;-)
      Anomalia

      Usuń
    2. Trochę się bać powinno, jak każde dzikie zwierzę, mogą roznosić wściekliznę. Sorry za brutalność ;)

      Usuń
  6. Aż czuje os zdjęć ciepło wiosny. :) U mnie kwiecień to nie by trochę smutku, ale też nowej miłości do sportu więc to przeważyło szale na jego pozytywny dźwięk.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja bym się bała, że wiewiórka mnie ugryzie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie zostałam ugryziona przez wiewiórkę mimo iż regularnie je dokarmiam :)
      Anomalia

      Usuń
  8. Cudowny piesek :3 Taki słodziak

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia wiewiórki genialne! :) Obydwie macie przepiękne włosy. Książek mi się ostatnio czytać nie chce, ale jest to spowodowane maturą. Mam dość książek na najbliższe miesiące! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiewióra super!
    Ja coś dawno nie czytałam książek, ale to chyba z braku czasu, muszę nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  11. wiewiórka super!
    Radi zaszalałaś! już tyle książek przeczytałaś? :) mnie tak zajął licencjat że dwie miesięcznie czytam tylko :( w wakacje się mam nadzieję podbuduje bo jak tak dalej pójdzie to mi się nie uda tych 168 cm uzbierać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku ale sliczne zdjęcia tej wiewiórka! Nie bala sie tak podejsc?

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny pomysł na posta.
    Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anomalia, Twoj piekny, gesty warkocz mnie zachwycil :) No i wiewiorka, genialna :D Ostatnio mi sie rowniez "podobna" na sciezce przed domem trafila, stala metr ode mnie i sie wpatrywala ;)
    Radi, kociak swietny :) Piekne wlosy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale bym przeczytała jakaś książkę :( Ale nie mogę, bo trzeba się uczyć :<

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiewióra jest świetna! :) Kociak i piesek także słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka słodka wiewióreczka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Radi, jaka Ty jesteś śliczna! :) Wyglądasz wspaniale, Dziewczyno :)

    OdpowiedzUsuń