Niedoceniona maska

czwartek, 21 lutego 2013

Na pewno część z Was posiada w swojej "włosowej kolekcji" produkt, który był przez dłuższy czas niedoceniany a okazał się strzałem w dziesiątkę. Zazwyczaj produkty oceniam po składzie i na podstawie jego przydzielam rolę produktu w pielęgnacji - to znaczy czy będzie służyła jako maska przed myciem czy po.

Maska o której piszę to prawdziwy cud! Czemu? Jej skład nie powala (szału nie ma, staniki nie latają), a mimo to jej działanie jest więcej niż porządne. Producent co prawda wspomina o panthenolu i proteinach pszenicy, ale znajduję się one za zapachem, więc cudów nie oczekiwałam.




Zakupiłam ją na początku października i od tego czasu używałam jej jako maskę przed myciem, uważając, że jest za słaba żeby pełniła rolę maski po myciu. Kiedy dobijałam już końca, pomyślałam "raz się żyje!" i po umyciu nałożyłam ją na godzinę pod czepek. Producent co prawda mówi, ze jest to maska na 2 minuty, ale nie czarujmy się ;)

Skład


Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Isopropyl Myristate, Isopropyl Palmitate, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, Behentrimonium Methosulfate, Glyceryl Stearate SE, Cetearyl Isononanoate, Lecithin, Parfum, Sodium Benzoate, Amorphophallus Konjac roqt Powder, Hydrolyzed Wheat Protein, Panthenol, Royal Jelly, Acer Saccharinum Extract, , Tetrasodium Iminodisuccinate, Alpha-Isomethyl Ionone, Citric Acid, Lactic Acid, Linalool, Benzyl Salicyate, Limonene, Methylisothiazolinone.

UWAGA SKŁAD NA WIZAŻU NIE JEST AKTUALNY!


Działanie


Kwestia myślę najważniejsza :) Moje włosy mają bardzo brzydką tendencję do puszenia się, dlatego od maski oczekuje przede wszystkim mocnego wygładzenia włosów. W tym Isana mnie nie zawiodła - włosy są gładkie, o żadnych puchu nie ma mowy. Nawilżenie powiedziałabym powyżej przeciętnej, dla włosów bardzo suchych może być niewystarczające (polecam dodać miód!). Od jakiegoś czasu cierpię na brak fal :c Nawet nie wyobrażacie sobie jakie było moje zaskoczenie gdy moim oczom ukazały się upragnione fale! Wiem też że bardzo dobrze wpływa na skręt włosów - kręconowłosa koleżanka testowała i potwierdziła :)


Maska jest śmiesznie tania, kosztuje w granicach 6-9 złotych w zależności czy akurat trafimy na promocję czy nie. Jest dostępna w każdym (tak sądze :) ) Rossmanie. Zapach określiłam jako neutralny. Nie powinien nikomu drażnić nosa. Naprawdę polecam wypróbować!



Anomalia

10 komentarzy:

  1. ojej. Napewno sięw nią zaopatrzę tylko musze zużyć parę starszych koleżanek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam przyjemność stosować Isana ASIA i byłam bardzo zadowolona.
    Już po pierwszym razie był SZOK !
    Może i na tę się skuszę po zDENKOwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo jak wykończę zapasy to chętnie wypróbuję:) mimo, że mam proste włosy to i tak się strasznie puszą:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach ją wypróbować, bo kusi mnie tyle pozytywnych opinii, zobaczymy, jak sprawdzi się na moich włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie ją wypróbuję. Moje włosy też się lubią puszyć, więc może się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, jakoś mnie nie ciągnie do tych masek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię te maski, oprócz tej żółtej mam jeszcze różową i fioletową. Zazwyczaj patrzę na składy a tym razem stwierdziłam, że po prostu wypróbuję i muszę przyznać, że są świetne, używam ich od ponad pół roku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam, ale może się skuszę po Twojej recenzji :) moje włosy też niestety często się puszą i ciężko je okiełznać

    OdpowiedzUsuń