Mój rossmann -49%

wtorek, 13 maja 2014

Przez 3 tygodnie przygotowywałam się do napisania tego posta, zbierając zapasy. Niech się przyzna ta, która z Was nie skorzystała z takiej okazji! :) Jako, że produktów do pielęgnacji włosów mam dużo, chyba przerzuciłam się na te z oferty rossmanna. Dzięki świetnej akcji "odkładamy 5zł za każdy zużyty kosmetyk" uzbierało mi się trochę pieniędzy, które przeznaczyłam na rossmannowe szaleństwo ( i nawet jeszcze zostało!) :)



22.04 - 27.04 -TWARZ: podkłady, pudry, róże, bronzery, korektory

Tutaj aż tak bardzo nie poszalałam, ze względu na to, że takie produkty były u mnie zbędne. Przyznaję się, że od czasu do czasu używałam pudru (synergen - również z rossmanna), który był moim pierwszym tego typu produktem! Ostatecznie jednak skusiłam się na puder Manhattan i jestem pod ogromnym wrażeniem jego działania! Chociaż nie stosuję go codziennie, zdarzają się sytuacje kiedy warto mieć go przy sobie :). Do tego skusiłam się na delikatny róż do policzków, co by podkreślić swoje kości policzkowe :).



28.04 - 04.05 - OCZY: tusze, kredki, cienie, eyelinery

Na początek żelowy eyeliner z Maybelline, który totalnie podbił moje serce! Po nieudanych próbach z kredką, w końcu jestem zadowolona ze swoich 'kresek'. Spróbujcie koniecznie eyelinera w takiej formie! Nie byłabym sobą, gdybym nie chciała przetestować czegoś nowego. Po zakochaniu się w maskarze od Lovely przyszedł czas na colossal volum', która również zachwyca! Dodatkowo pokusiłam się na kredkę do oczu, którą lubię stosować na brwi :) (na zdjęcie wkradła się też kredka do ust) i delikatny cień.


 05.05 - 11.05 - USTA I PAZNOKCIE: szminki, kredki, lakiery, odżywki

W tym okresie chyba najbardziej poszalałam i zwiększyłam moją kolekcję lakierową o połowę :) W moim koszyku musiała się znaleźć moja ukochana pomadka Rimmel i masełko do ust Nivea :)


Znalazł się niestety minus całej akcji Rossmanna...Też byłyście nieco zniesmaczone szałem, który wstąpił w kobiety? Niektórzy niestety nie wiedzą do czego służą testery i otwierają inne produkty :/ Musiałam się nieźle natrudzić, żeby znaleźć te szczelnie zamknięte, a wyciąganie ostatniej sztuki z końca też nie dało pożądanego efektu...

A jak tam Wasze zdobycze? :) Też byłyście świadkami nieznajomości słowa TESTER?

Radi


30 komentarzy:

  1. Niestety zachowanie niektórych osób jest nie do opisania. Kascysko na swoim blogu rozpoczęła akcję "stop macania kosmetyków", którą gorąco popieram. Nie ma nic gorszego od kupienia tuszu, który po wyjęciu z szafki będzie już suchy.. Aż boję się kupić szminkę czy błyszczyk po opisach dziewczyn, które widziały, że niektóre kobiety malują usta produktem i odstawiają go na półkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo tych zdobyczy ;)
    Oczywiście,też jestem zła gdy babeczki otwierają produkty które później możemy kupić a obok stoją testery!
    Co z tymi ludźmi?

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne zakupy, kolorki lakierów są prześliczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że Twoje zakupy są przemyślane. ;) Ja też kupiłam ten lakier z Miss Sporty - dziś będę go prezentować na blogu. :)

    Takie dzikie zachowanie kobiet doprowadza mnie do szału i po prostu brak mi słów...

    OdpowiedzUsuń
  5. wydaje mi sie ze to nie jest puder maybelline tylko manhattan ;)
    ja niestety nie zdążyłam wszystkiego kupic na czas, wiec bedemusiala to zrobic poza promocja ;D ale wiekszosc rzeczy, ktore chcialam udalo mi sie dorwac ;D
    oczywiscie ze doswiadczylam takiego zachowania, trzeba patrzec jakie kosmetyki bierze sie do koszyka, zeby przypadkiem nie dostac odgryzionej pomadki ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO dziękuję za poprawienie błędu :)

      Usuń
    2. nie ma problemu ;) przeciez kazdemu moze sie zdarzyc ;) licze, ze jak ja sie kiedys pomyle to tez mnie ktos poprawi w taki mily sposob hah ;D

      Usuń
  6. Eyeliner też kupiłam i jest super, a maskarę mam z innej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eyeliner to zdecydowanie mój faworyt :) po eksperymentach z kredką, jestem wdzięczna że coś takiego istnieje :)
      Radi

      Usuń
  7. To ja sie przyznam, nie kupilam nic. Nawet nie chciałam, zeby nie było ze mam az taka silna wole :-P To by byl powod do dumy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie, spotkałam się z takim samym przypadkiem, chore babska wpadają, macają, otwierają, maziają.... kiedy w końcu pojmą do czego służy tester? eh... chyba nigdy

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore lupy :) Kiepsko, ze testery niektorym sa obce w osbludze ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się Twoje zakupy ;) Ładny kolor pomadki (jaki to numerek?) i świetne lakiery.
    Niestety u mnie też nie było za ciekawie w Rossmannie - mnóstwo dziewczyn/kobiet, które otwierały tusze (nawet kilka opakowań tego samego tuszu - ja się pytam: po co?), pogryzione szminki (ciekawe czy smaczne :P) i upaćkane podkłady, ech...
    Ja też kupiłam kilka rzeczy, jak mogłabym nie skorzystać :P. Niedawno ukazał się u mnie post ze zdobyczami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomadka numer 16, jest piękna! :) no proszę...mamy do czynienia z pomadkopożeraczami..
      Radi

      Usuń
  11. Ja planowałam kupić jakieś pomadki ale wszystkie testery (i nie tylko) były już umazane fuuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się udało znaleźć 4 pomadki, ale niestety nie są w moich wymarzonych kolorach. Wszystkie były tak wymazane, że cudem udało mi się znaleźć te 4 nie ruszane. Z lakierów kupiłam tylko dwa, ale myślę, że na razie mi wystarczą :)

      Usuń
  12. Zaszalałaś, ja się oparłam zniżkom. Co do tego szału to pamiętam jak w większym Rossmanie była w czasie promocji na kolorówkę, no dopchnąć się nie dało więc chyba próżno było szukać szczelnie zamkniętych opakowań.

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie z koli w Rossmannie są słabe testery. Zdarza się, że ich po prostu brakuje - brakuje np. testera danego koloru pomadki. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam się z takim czymś, jednak to nie jest powód żeby malować się nowym produktem :)
      Radi

      Usuń
  14. Fajne zakupy :) Ja nie skorzystałam z żadnej chyba promocji w Rossmannie z tych ostatnich. Przerażały mnie te kobiety walczące o swoje miejsce przy pólkach z rabatami :/ Przyznam, że wyglądało to też trochę komicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja staram się zawsze szukać testerów choć to też nie zawsze jest łatwie, ale przyznam - na promocji na usta Elixiry Wibo były w tak totalnym chaosie że nie byłam w stanie dokopać się do testerów. Ostatecznie delikatnie otwierałam zwykłe szminki i tylko "naocznie" sprawdzałam kolor, ale zadziwiło mnie jak strasznie rozciapane były niektóre sztuki! Co trzeba ze szminką zrobić, żeby rozwalić ją w całym opakowaniu i jeszcze uciapać na zewnątrz? Ciekawe czy te panie tak samo robią ze szminkami, które mają w domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Twoją sytuację, bo niektóre pomadki wyglądały okropnie..ciekawe, czy producnci są gotowi na takie straty :) rozumiem, że w takim wypadku można otworzyć pomadkę i zobaczyć jej kolor, ale żeby malować nią usta? :x
      Radi

      Usuń
  16. Niestety w moim Rossmanie też panowała dzicz. Otwieranie produktów, malowanie się nimi... oraz przepychanki przy szafach. Na szczęście udało mi się kupić prawie wszystko z mojej listy :) Też skusiłam się na puder Manhattan i szminkę Rimmel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych dwóch rzeczy jestem najbardziej zadowolona :)
      Radi

      Usuń
  17. ja czekałam tylko na promocje ze szminkami i dopadłam dwie:) super sprawa takie promocje!

    OdpowiedzUsuń
  18. i zaszalałam na zakupach w Rossmannie kupiłam tyle podkładów, że chyba starczą mi na rok, puder Manhattan i ja zakupiłam w odcieniu "0" transparent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam niemały problem, który odcień wybrać, ale wybrałam dobry :)
      Radi

      Usuń
  19. Pomadka wygląda bardzo interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też mam tę pomadkę z Rimmela, jest świetna!

    OdpowiedzUsuń