Miłym akcentem stycznia była osiemnastka brata Ukochanego, co stało się okazją do realizacji postanowienia noworocznego - podciąć włosy, a przy okazji fryzjerka wyczarowała mi przepiękną fryzurę, miała być korona, ale nie narzekam :)
Prezenty najlepsze od serca, tutaj kartka wykonana przeze mnie, inspiracja z internetu :)
Ja&kot uczymy się na egzamin z matematyki :)
Wiem, że chwalić się to nieładnie, ale był to najpiękniejszy umilacz stycznia, prezent urodzinowy od Ukochanego :)
Czekolada - najlepsze lekarstwo na stres :)
Wam jak minął styczeń :)?
och, styczeń to miesiąc-zmora dla studentów O_O
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz, jak CI zazdroszczę tej płyty-kocham Florence: mam jej wszystkie krążki oprócz tego (swoje też dostałam od Ukochanego:).
Kartka i fryzura świetna- bluzka też mi się podoba.
Pozdrawiam!
Oj tak, dobrze, że sesja już za nami (choć pewnie jeszcze nie za wszystkimi). Niezmiernie się cieszę, że mam to już za sobą, bo to chyba była najgorsza sesja przez całe 3 lata studiowania (no, prawie :P). Też się wtedy ratowałam czekoladą - taką w płynie i w kostkach też :D Co do fryzury, bardzo ładna ;) I też jestem zwolenniczką DIY prezentów ;)))
OdpowiedzUsuńhej! mogłabyś podać link do tej kartki urodzinowej? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o fryzurę to jest cudowna,sama próbowałam zrobić,ale cięzko mi idzie ..;)
Trochę się naszukałam, ale znalazłam :)
Usuńhttp://i.pinger.pl/pgr128/65f24195001c1a184fa10840/kartka-urodzinowa.JPEG
Anomalia
Świetna fryzura ♥
OdpowiedzUsuńjej plyta Florence <3
OdpowiedzUsuńa włoski cudne ;)
jak ja zazdroszczę wszystkim, którzy są już po sesji - musiałam ze względu na chorobę przedłużyć semestr i w nadchodzącym tygodniu czekają mnie dwa egzaminy i dwa koła-giganty:( boże, zlituj się...
OdpowiedzUsuńMam taką samą koszulkę z bershki :D
OdpowiedzUsuńja też już po sesji naszczepcie :) super fryzurka - zwariowana :D i kotek na kolana ;D
OdpowiedzUsuń