Jak jednak mi idzie zużywanie? Jak pamiętacie moja kolekcja być może nie wydawała się aż tak pokaźna, jak u niektórych z Was, ale mnie trochę zaczęło to ciążyć...
Ostatecznie po dwóch pokaźnych (jak na mnie) denkach moja kolekcja znacznie się zmniejszyła :)
(pierwsze zdjęcie przed, drugie po) :)
Ale... Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie kupiła, mój facet nie byłby sobą gdyby mi czegoś nie podarował, a wygrana w konkursach mówi sama za siebie..
Podzieliłam jednak moje zapasy na te, które są otwarte i które mam zamiar w najbliższym czasie zużyć:
Oraz te, których jeszcze nie tknęłam :) i póki co niech sobie leżą..
Ostatnio na którymś z blogów (przepraszam, ale nie pamiętam gdzie dokładnie) natknęłam się na akcję, gdzie za każdy zużyty kosmetyk odkładamy sobie 5zł na nowy. To mnie trochę bardziej zmotywowało :). Trzymajcie kciuki za kolejne denka!
A jak tam Wasze kolekcje? Lubicie chomikować kosmetyki, czy wolicie minimalizm? :)
fajny pomysł z tym odkładaniem pieniędzy na nowy :D chyba też go wykorzystam, tylko zmniejszę kwotę do 2 zł :D
OdpowiedzUsuńniezle ;p jezu ile masz kosmetykow ;p a ja myslalam, ze mam duzo ;p tez bardzo duzo kupuje, chyba za duzo
OdpowiedzUsuńTeż miałam kiedyś z tym problem, ale wytyczałam sobie co miesiąc 13 opakowań do zużycia i deklarowałam to na blogu (presja społeczeństwa dobrze robi). Na chwilę obecną zużywam wszystko na bieżąco. Jedyny problem mam z żelami pod prysznic - ich mam 7 w zapasie... :)
OdpowiedzUsuńWOW - ja również od czasu do czasu robię porządki w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńWolę minimalzim, ale chomikuję. ;) :D Większość rzeczy kupuję online i wpadam w pułapkę "oszczędzania przez wydawanie" - bo żeby wysyłka była tańsza, trzeba wziąć więcej. ;) Na szczęście mimo sporych zamówień robię coraz bardziej przemyślane zakupy, bardzo przydaje się znajomość składów. Nie otwieram 10 rzeczy na raz, a w sklepach i drogeriach mało co mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńPróbowałam nie kupować nic nowego, ale kompletnie nie zdało to egzaminu, bo mimo wszystko wolę kupować na promocjach niż w regularnych cenach.
Widzę że masz tak samo jak ja:D Jak już płacę za wysyłkę to jeszcze coś dorzucę, a póżniej leży w zapasach...
Usuń.. a potem coś nowego jest w promocji.
UsuńNaprawdę nieźle Ci poszło ze zmniejszeniem zapasów. :) Odkąd założyłam bloga i pojawiło się pierwsze denko, jestem bardziej zmotywowana do zużywania zalegających u mnie kosmetyków a nowe staram się kupować "z głową" i faktycznie tylko te, które są mi potrzebne - choć czasami pozwalam sobie na jakąś nowość lub coś, co poleciła mi przyjaciółka (a jeżeli to coś jest w promocji, to już w ogóle się nie zastanawiam). :)
OdpowiedzUsuńJaaaa, masz tyle produktów, które są na mojej wish liście!:D Jak patrzę to normalnie je zabieram oczami z ekranu !:D
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tą motywacją na kończenie produktów ;) Ale muszę powiedzieć, że masz tego mnóstwo! :D
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam właśnie kosmetyczne porządki i ilość zapasów mnie przeraziła, mam zdecydowany ban na zakupy przez najbliższe tygodnie ;)
OdpowiedzUsuńJa już prawie ogarnęłam wszystkie pomieszczenia. Jeszcze łazienka mi pozostała.
OdpowiedzUsuń