Odkrycia roku 2012: kategoria włosy

Do sylwestra (Anomalia: i moich urodzin przy okazji ;) ) możemy już spokojnie zacząć odliczać :) W związku ze zbliżającym się końcem roku (mamy nadzieję, że był on udany dla wszystkich) postanowiłyśmy przedstawić parę "perełek" z naszej pielęgnacji nie tylko włosowej ;), które zasługują na miano odkryć roku. Część z nich pojawiła się już na tym blogu, dla niektórych będzie to premiera :) Dziś część pierwsza i kategoria włosy.

Produkty do mycia

Babydream balsam do kąpieli: Idealny produkt do delikatnego mycia na co dzień. Nie przesusza skalpu, nie obciąża, dokładnie zmywa nawet oleje. TUTAJ możecie poczytać więcej.

Alterra szampon papaja i bambus: Mój ulubiony szampon do mocniejszego oczyszczania od czasu do czasu. Doskonale oczyszcza z nadmiaru substancji odżywczych, nie przesusza skóry, nie zauważyłam po nim nadmiernego wypadania, ale należy mieć na uwadze, że używam go raz na 2/3 tygodnie! Po za tym zapach słodkich cukierków jak najbardziej na plus :)

Oleje

Olejek ze słodkich migdałów: Polecam go szczególnie dziewczynom z włosami wysokoporowatymi, suchymi ze skłonnością do puszenia, bardzo mocno nawilża i odżywia.

Olejek arganowy: Zdecydowany ulubieniec do olejowania włosów oraz świetny substytut kremu na noc. Włosy błyszczące i nawilżone, a cera odżywiona to nieliczne jego zalety. Na blogu na pewno jeszcze nie raz się pojawi ;)

Olejek Khadi do skóry głowy: Jeżeli borykacie się z problemem rzadkich, słabych i wypadających włosów musicie go spróbować! Jest strasznie wydajny, dlatego spokojnie możecie go kupić z koleżanką na pół :) Więcej informacji TUTAJ

Alterra brzoza i pomarańcza: Produkt, który potrafi zadowolić niejedną włosomaniaczkę. Polecamy go dla początkujących dziewczyn, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pielęgnacją, taki "miks" olejowy zwiększa prawdopodobieństwo pozytywnych efektów. Wychwalałyśmy jego zalety TUTAJ.

Maski

Maska Biovax "Keratyna i Jedwab": Moje włosy nigdy tak nie błyszczały, jak po użycie tej maski. Jest to miłość od pierwszego użycia, kocham w niej dosłownie wszystko: działanie, zapach, konsystencję i skład.

Maska Organique Anti-Age: Najbardziej wydajna maska jakiej kiedykolwiek używałam 150 ml starczyło na około 30 użyć! Włosy mocno odżywione, mocny blask i wyraźne nawilżenie. Czego chcieć więcej :)?

Tołpa odzywka - maska odbudowująca: Towarzyszy nam od początku włosomianactwa i szczerze mówiąc nie wyobrażamy sobie pielęgnacji bez niej :)

Dla skalpu

Woda brzozowa: Niezastąpiona w walce z łupieżem i wypadaniem włosów. Więcej informacji TUTAJ.

Stylizacja

Żel lniany: Najlepsza perełka na sam koniec :) Osobiście nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji bez tego cuda, pozwala mi cieszyć się moimi falowanymi (a czasem nawet kręconymi ;) ) włosami. Najlepszy nawilżacz jakiego kiedykolwiek używałam! Więcej zachwytów i efektów działania TUTAJ - przy okazji jest to najpopularniejszy wpis ze wszystkich :)


A które kosmetyki skradły Wasze serca w mijającym roku :)?


P.S.
Jest to najprawdopodobniej ostatni wpis w tym roku. Dlatego razem z Radii chciałybyśmy złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia szczęśliwego nowego roku, dużo miłości, uśmiechu na twarzy i samych sukcesów. Prywatnie życzymy Wam również zawsze ładnie układających się włosów, zero "bad hair day" oraz samych trafnych wyborów kosmetycznych :)