3 miesiące walki z cellulitem - efekty!

piątek, 2 listopada 2012

Nie wiem czy pamiętacie (w końcu było to dosyć dawno), ale dokładnie 19 lipca czyli ponad 3 miesiące temu postanowiłam raz na zawsze rozprawić się z cellulitem. Początkowy plan (TUTAJ) przeszedł liczne modyfikacje ze względu na pracę a teraz studia. Dziś po tych 15 tygodniach intensywnej walki chciałabym się z Wami podzielić efektami, wskazówkami oraz opiniami na temat kosmetyków.

Motywacja

Myślę, że jest to kluczowy punkt jeżeli chodzi o podejmowanie się jakichkolwiek wyzwań. Ogromną motywacją (za co ogromnie dzięki!) były wszystkie blogi dziewczyn, które promowały zdrowy tryb życia i aktywność fizyczną, te najczęściej odwiedzane znajdziecie w blogrollu. Aby zapał nie okazał się słomiany utworzyłam plik plan.xls, któremu codziennie do dziś zwierzam się z tego co zrobiłam w kierunku osiągnięcia celu.

Ćwiczenia







Początkowo ćwiczyłam z Jillian Michaels, następnie z Ewą Chodakowską (killer i petarda), w tym czasie udało mi się zrobić 6 Weidera, oraz codziennie 8 buns. Dwie wspomniane panie wycisnęły ze mnie siódme poty i to nie raz! Dziś niestety ze względu na fakt, że studia pochłaniają 150% mojego czasu ćwiczę jedynie 6 razy w tygodniu 8 buns i a6w. Za to windę zamieniłam na schody (moje zajęcia porozrzucane są po piętrach ; )), a auto na spacer.


Dieta


Tak jak już wspominałam wiele razy, uważam, że zmiana nawyków żywieniowych jest o wiele lepsza (i zdrowsza) niż jakakolwiek dieta na określony czas. Dlatego mój codzienny jadłospis został wzbogacony o masę warzyw i owoców. Jeżeli węglowodany to złożone, a tłuszcz z ryb i orzechów, zero przetworzonej i śmieciowej żywności oraz minimum 1,5litra wody dziennie (ale takie rzeczy to pewnie wiecie : ) )


Efekty


Czyli coś czego jesteście najbardziej ciekawe : ) Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Cellulit zniknął całkowicie z przedniej części ud oraz pośladków. Zostały tylko ‘resztki’ na tylnej części. Moje ciało stało się bardziej jędrne i mięsiste, a ja stałam się silniejszą kobietą (bez problemu mogę już zrzucić Ukochanego z łóżka : )). Jeżeli chcecie ujędrnić bardzo biust polecam Ripped In 30 z Jillian! Ważyć się nigdy nie lubiłam, po za tym ze względu na moją niedowagę efekty byłyby trochę zakłamane, za to centymetry już nie ; ) Ile straciłam przez 3 miesiące:


Biodra: -5 cm
Talia: -7cm (!)


 Kosmetyki


Jak wspominałam przez 3 miesiące używałam olejku antycellulitowego Alterry oraz serum antycellulitowego firmy Apis. Ten drugi jest moim zdecydowanym faworytem, porządnie nawilża skórę i niesamowicie ją napina! Po za tym zapach ma bardzo przyjemny, dzięki czemu jego używanie to czysta przyjemność : ) Alterra spisała się również dobrze, jednak słabiej ujędrniała.





Plan na przyszłość

Niestety zupełnie zapomniałam o peelingach.. Mam zamiar w tej kwestii się poprawić. Przez następne tygodnie rozpoczynam współpracę z olejem antycellulitowym Natura Siberica (przez włosomaniaczki zakochałam się w rosyjskich kosmetykach). Zastanawiam się również nad serum Ziai rebuild. Używałyście? Chętnie poznam opinie.




20 komentarzy:

  1. ładne wyniki ! Powodzenia w dalszej walce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW! Totalnie mnie zainspirowałaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że stałam się inspiracją :)
      Anomalia

      Usuń
  3. Podziwiam za wytrwałość! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też muszę zamienić windę na schody ;)
    no i zacząć się więcej ruszac ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. No u mnie w kamienicy brak windy przyniósł ogromną różnice! Do tego dobrze dobrany kosmetyk i brak wymówek;)
    Gratuluję efektów, trzymam kciuki za dalszą pracę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję.
    Ja bym chciała sie pozbyć brzuszka, który nijak nie pasuje do moich szczupłych kończyn xD
    Problem w tym, że jak robię brzuszki czy co to mnie kręgosłup boli ._.'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety u mnie też tłuszcz gromadził się na brzuchu, ze swoim rozprawiłam się 6 weidera ale przy bólach z kręgosłupem to odradzam te ćwiczenia! Myślę, że warto postawić na ogólny wysiłek siłowy oraz na pływanie, które doskonale ujędrnia ciało i na kręgosłup pomaga ;)
      Anomalia

      Usuń
    2. Dziękuję xDD
      Tylko namówię kogoś na basen
      A ogólny wysiłek jeeeest...
      Spacery, na wf-ie też nie siedzę na ławce...
      Wszystko mam dość szczupłe(unikam słowa "chude") tylko ten brzuch taki... Gr! ><'

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. ale wytrwałaość, ja ledwo 20 dni z jilian cwiczyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. jesteś dla mnie ogromną inspiracją - mam zamiar rownież pozbyć się cellulitu, jednak mam zamiar (poza ćwiczeniami, zmianą nawyków żywieniowych, masażami i kremami) pomóc sobie CelluOffem :)

    ps. znalazłam twój blog na liście Włosomaniaczek i pomyślałam, że może zainteresuje Cię MEGAkrzem, który rozdaję na blogu? :) /http://makiazas23.blogspot.com/2012/11/rozdanie-zgarnij-jedno-z-czterech.html Zapraszam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam właśnie wiele wpisów na blogach wychwalających pozytywne efekty CelluOffu, ale bardzo zniechęca mnie cena..
      Anomalia

      Usuń
  10. Ja również wzięłam się za siebie,mam nadzieję,że wytrwam do widocznych efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki swietny blog :D Super post. zmotywowałaś mnie :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uuuu bardzo dobre efekty! gratulacje! ja osiągam podobne z tym że dorzucam jeszcze żel Oligo dX z http://www.olIGodx.pl Powodzenia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No i koniec końców udało Ci się? Pytam, ponieważ też chciałabym do wakacji uzyskać jakiś fajny efekt i może uda się usunąć cellulit. Jestem pełna nadziei i mam nadzieję, że pomogą mi między innymi produkty ze strony https://apteline.pl/problemy-dermatologiczne/cellulit które niedawno odkryłam.

    OdpowiedzUsuń